Oscary 2017: Irański reżyser nie odebrał osobiście statuetki. Odczytano za to mocne oświadczenie: "Z szacunku do mojego kraju i..."
Oscary 2017 już na długo przed galą rozpalały wielu fanów kina. Kiedy nadeszło rozdanie nagród, oczy wielu skupione były tylko na czerwonym dywanie. Trzeba przyznać, że gwiazdy nie zawiodły i znów zachwyciły.
27.02.2017 | aktual.: 27.02.2017 05:34
Podczas rozdania nagród doszło do nietypowej sytuacji, kiedy nastąpiło ogłoszenie zwycięzcy w kategorii film nieanglojęzyczny. Oscar trafił do produkcji Klient w reżyserii Asghara Farhadiego. Jednak laureat zdecydował się nie odebrać osobiście nagrody. Odczytano bowiem jedynie jego oświadczenie.
Tekst, który odczytano na scenie, był nawiązaniem do niezwykle restrykcyjnego dekretu ws. imigracji Donalda Trumpa. Przypomnijmy, że reżyser nagrodzonego Oscarem "Klienta" - podobnie jak czterech innych nominowanych w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny - jeszcze przed oscarową galą potępili fanatyzm i nacjonalizm w USA oraz innych krajach. Ich oświadczenie brzmiało wówczas tak:
Trzeba przyznać, że Farhadi wykazał się sporą odwagą i charakterem. Mało który twórca odmówiłby sobie osobistego odebrania nagrody Akademii.