Oscary 2017: Awantura o kreację - w rolach głównych Meryl Streep i Karl Lagerfeld. Projektant nie przebierał w słowach: "To genialna aktorka, szkoda, że tania"
Przed najważniejszym rozdaniem nagród przemysłu filmowego zawsze jest wiele emocji - logistyka, fryzjerzy, suknie, limuzyny, wszystko musi być perfekcyjnie przygotowane i gwiazdy również czują odpowiedzialność, żeby ich wystąpienia i prezencja były równie perfekcyjnie.
27.02.2017 04:23
Meryl Streep jest perfekcjonistką i jej również zależało na jak najlepszym wyglądzie, zwłaszcza że gwiazda jest rekordzistką, w tym roku nominowaną po raz DWUDZIESTY. Przygotowania do oscarowej gali zaczęła odpowiednio wcześniej i kilka tygodni temu zdecydowała, że to w domu mody Chanel zamówi swoją oscarową kreację.
Jak poinformował portal wwd.com między projektantem, a aktorką doszło do sporego nieporozumienia. Karl Lagerfeld udzielił wywiadu, w którym poinformował, że Meryl Streep zaakceptowała projekt szarej jedwabnej sukni, pojawiła się na przymiarkach, poprosiła o zmianę kroju kołnierza, ale potem zażyczyła sobie od domu mody Chanel sukni za darmo plus dodatkowo wynagrodzenia za to, że ją założy na oscarową galę.
Dość szybko PR-owcy Chanel próbowali złagodzić wcześniejszą wypowiedź Lagerfelda, tłumacząc, że doszło do nieporozumienia, że w imieniu Meryl Streep kontaktowała się nimi jej stylistka:
Jak można się domyślić Meryl Streep nie zostawiła takich oskarżeń bez odpowiedzi. Do mediów trafiło jej oświadczenie:
W tej niezręcznej sytuacji głos zabrała również stylistka gwiazdy:
Meryl Streep oczywiście nie zdecydowała się pojawić na Gali wręczenia Nagród Akademii Filmowej w kreacji od Chanel. Na ten wyjątkowy wieczór wybrała stylową suknię projektu Elie Saaba.