Wiktoria Gąsiewska na kanapie u Kuby Wojewódzkiego wyjawiła zaskakujący sekret. Adam Zdrójkowski nie będzie zadowolony
Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski są obecnie najpopularniejszą parą młodego pokolenia w show-biznesie. Poznali się na planie serialu, a choć ich bohaterowie nie potrafią się zejść, oni doskonale wiedzieli co robić by zostać parą. W social mediach chwalą się swoją miłością, na ściankach i w programach pojawiają się razem - Adam czynnie wspierał Wiktorię w Tańcu z Gwiazdami - i zdają się być kompletnie nierozłączni. Nic więc dziwnego, że młodzi ludzie pałają do nich taką sympatią. Są prawdziwym wzorem dla wielu par rozpoczynających swoją przygodę ze związkami.
Jak się jednak okazuje, Adam ma również swoje "ciemne" strony - jest niesamowicie zazdrosny. Zauważył to nawet Kuba Wojewódzki, u którego niedawno gościła Wiktoria. Podczas rozmowy z młodziutką aktorką największy showman TVN-u z pewnym zaskoczeniem zapytał:
Dlaczego on jest taki zazdrosny?
Rozbawiona Gąsiewska natychmiast pospieszyła z wyjaśnieniem i tym samym wyjawiła największy sekret Zdrójkowskiego, który... kompletnie nie ma doświadczenia w randkowaniu i nigdy wcześniej nie miał partnerki:
Zauważyłeś to? Tak jest. Jestem jego pierwszą dziewczyną. Kiedyś nazywał mnie parchem, a dziś minią - wyznała, nie kryjąc śmiechu
Wygląda na to, że wszystko przychodzi z czasem, a Adam nauczył się zwracać do swojej dziewczyny pieszczotliwie dopiero po kilku miesiącach związku. ;)
