Wyszedł na jaw przekręt Netty z Izraela? Wygrała Eurowizję plagiatem? Oto dowód [WIDEO]

Wygląda na to, że po wielkim triumfie nadszedł czas na odrobinę goryczy i skandalu. W końcu kto z nas ich nie lubi? Eurowizja 2018 była ogromnym pasmem niespodzianek – z porażką Polski i wygraną Izraela na czele. Choć wielu uważało, że piosenka i występ koleżanki Margaret – Eleni Foureiry z Cypru był dużo lepszy, Netta Barzilai i piosenka Toy podbiły serca jury i opuściły Lizbonę z pierwszym miejscem. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie szokujące oskarżenie wysunięte w kierunku artystki przez The White Stripes.

Universal Music wystosowało pismo, w którym zarzuca Nettcie splagiatowanie wielkiego hitu rockowego zespołu. Ta jedna z największych na świecie wytwórni muzycznych wysłała do Izraela powiadomienie o intencji złożenia pozwu sądowego przeciwko kobiecemu hymnowi, który wygrał Eurowizję. Uważają, że Toy jest bezczelną "kopią" piosenki Seven Nation Army, klasyka z 2003 roku.

Jeden z autorów piosenki, jak donoszą zagraniczne media, miał wyjechać do Stanów Zjednoczonych by spróbować rozwiązać legalny problem. Jeśli mu się nie uda, będzie to nie tylko kwestia pieniędzy, ale również groźba utraty tytułu zwycięzcy Eurowizji oraz całego szacunku, jaki Netta wzbudzała jako artystka.

Podobno miało chodzić jedynie o podstawowy bit w muzyce, ale teraz prawnicy z Universal Music twierdzą już, że podobne są również rytm, harmonia oraz gitary, użyte w Toy.

Posłuchajcie i sami oceńcie. Faktycznie są podobne, czy to próba wskrzeszenia popularności dawno zapomnianego zespołu?