Meghan i Harry oficjalnie odcinają się od mediów. Wystosowali komunikat o porażającej treści
Meghan Markle i książę Harry w styczniu tego roku zrezygnowali z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej, o czym poinformowali w oficjalnym oświadczeniu. Wywołali tym spory skandal. Na szczęście odejście z rodziny Windsorów przebiegło bez większych komplikacji. Już od 31 marca są wolni od wszelkich zobowiązań i prowadzą życie na własny rachunek.
20.04.2020 | aktual.: 20.04.2020 16:01
Harry i Meghan zrezygnowali z wszystkich królewskich obowiązków, ale też należnych im przywilejów. Para osiedliła się na stałe w Los Angeles, i to ze Stanami Zjednoczonymi planuje związać swoją przyszłość. W wystosowanym w styczniu oficjalnym komunikacie zapewnili, że będą dzielić czas między Ameryką Północną a Wielką Brytanią tak, aby ich syn Archie cały czas miał kontakt z rodziną i wychowywał się w poszanowaniu dla tradycji, z której się wywodzi.
Harry i Meghan wydali oświadczenie i odcięli się od mediów
Od dawna wiadomo, że Harry i Meghan nie chcą żyć w ciągłym blasku fleszy. Małżeństwo jak tylko może unika niepotrzebnego rozgłosu. Wspólnie walczą z tabloidami i pojawiającymi się w nich plotkami na swój temat. Tym razem zdecydowali się podjąć oficjalne kroki.
Para opublikowała list do redakcji brytyjskich tabloidów. Dostali go m.in. Daily Mail, The Sun, The Mirror i The Express. Meghan i Harry zapewnili, że nie będą odpowiadać na żadne pytania dziennikarzy. Nie planują też dementować plotek na swój temat, a wszelkie spory będą rozstrzygać drogą sądową.
Nie oznacza to jednak, że te tabloidy nie mogą o nich pisać, a jedynie tyle, że Harry i Meghan nie będą zajmowali oficjalnego stanowiska w sprawie ukazujących się publikacji. W oficjalnym liście, który można przeczytać na stronie Guardian i People czytamy:
W kolejnych słowach wspominają również o braku odpowiedzialności za swoje publikacje ze strony dziennikarzy:
Małżeństwo pisze również o tym, że nie chce uniknąć krytyki, ale nie godzi się na publikowanie rażących kłamstw na swój temat. Meghan i Harry zaznaczają, że zakaz nie dotyczy redakcji publikujących rzetelne i sprawdzone informacje. Nadal zamierzają współpracować z lokalnymi mediami i młodymi dziennikarzami, którzy piszą prawdę i podejmują się tematów ważnych dla całego świata.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Meghan i Harry nie godzą się na kłamliwe publikacje. Wkrótce rozpocznie się proces sądowy, który księżna Sussexu wytoczyła Associated Newspapers – wydawcy Mail on Sunday. Na łamach tabloidu opublikowano scan prywatnego listu, jaki Meghan otrzymała od ojca.