Z OSTATNIEJ CHWILI: ME w piłce ręcznej 2016: Chorwaci zgotowali Polakom piekło

Nowy rok to nowe, sportowe emocje. 15 stycznia 2016 rozpoczęły się Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej 2016. Dla nas ta data jest o tyle ważna, że ta impreza ma miejsce w Polsce.

Nasi zawodnicy nie ukrywali, że są bardzo zdeterminowani, ale i zestresowani. Wszak rozgrywanie spotkań przed własną publicznością jest ogromną frajdą i, co za tym idzie, odpowiedzialnością.Wygrali wszystkie mecze pierwszego etapu rozgrywek i zajęli pierwsze miejsce w grupie. Kibiców ucieszył szczególnie zwycięski mecz z Mistrzami Olimpijskimi, Świata i Europy - reprezentacją Francji

Potem poszło nam niestety nieco gorzej. Po słabym meczu Polacy ulegli fenomenalnie dysponowanym Norwegom, ale wygrali z Białorusią. Dzisiejszy mecz miał być tym najważniejszym. Nie ma co ukrywać: to spotkanie o bardzo wysoką stawkę. Chorwacja jest jednak rywalem z najwyższej póki. Wiedzieliśmy, że nie będzie nam łatwo. Już od pierwszych minut Polacy zostali sprowadzeni na ziemię. Nic nie układało się po naszej myśli. Fatalna dyspozycja w ataku i jeszcze gorsza w obronie sprawiła, że na przerwę schodziliśmy z wynikiem 10:15. 

Nadzieje wciąż się tliły. W końcu Polacy potrafią wiele, a i w głowach mieli myśl o tym, że aby awansować mogli nawet przegrać. Oby nie więcej niż trzema golami. Żaden kibic nie dopuszczał do siebie myśli o porażce. Druga połowa była jednak jeszcze gorsza niż pierwsza. Na siedemnaście minut do końca meczu, musieliśmy odrobić aż 11 goli by myśleć o awansie. Bezradność Polaków i niezmierna radość drużyny z Chorwacji sprawiła, że serca kibiców biało-czerwonych były coraz smutniejsze. Tak fatalnego meczu Polska nie zagrała nigdy w swojej karierze. Kary dla polskich zawodników mnożyły się, a piłki wpadały do naszej bramki niczym na treningu. Ostatecznie ulegliśmy Chorwatom 23:37 i to oni powalczą o medale.

Musimy teraz być z naszą drużyną i wspierać ich ponieważ prawdziwy kibic jest ze swoimi na dobre i na złe.