Harry był karmiony kłamstwem nt. śmierci Diany. Uwierzył w nie tak samo mocno jak reszta świata. W swoich zwierzeniach nie oszczędził ojca

Książę Harry, król Karol III, księżna Diana

Książę Harry odkąd poślubił Meghan Markle, zaczął się kłócić z resztą rodziny. Jego żona od początku nie przypadła Windsorom do gustu. W końcu małżonkowie podjęli decyzję o wyjeździe ze Zjednoczonego Królestwa i przeprowadzce do USA. Na obczyźnie Harry wielokrotnie zaczepiał krewnych. Najpierw udzielił z żoną wywiadu Oprah Winfrey, a później wystąpili w filmie Harry i Meghan.


W mediach raz po raz pojawiają się teraz fragmenty jego książki Spare, która za kilka dni ma mieć premierę w Wielkiej Brytanii. Dzięki nim wiemy o tym, że Harry został pobity przez własnego brata.
To wszystko stało się tak szybko. Tak bardzo szybko. Złapał mnie za kołnierz, zdarł mi naszyjnik i powalił mnie na podłogę. Wylądowałem wtedy na psiej misce, która pękła pod moimi plecami. Jej kawałki wbiły mi się w ciało. Leżałem tam przez chwilę oszołomiony, a potem wstałem i kazałem mu się wynosić – zrelacjonował książę.
Oskarżył też księcia Williama i księżną Kate o to, że namówili go do paradowania w mundurze hitlerowca (więcej tutaj), wyznał, ilu ludzi zabił w Afganistanie (więcej tutaj) i zrelacjonował kłótnię Meghan z Kate (więcej tutaj).
Książę Harry o Dianie. Jak dowiedział się o śmierci? Teoria


Każdy fan dynastii Windsorów świetnie wie, że Harry jest synem księżnej Diany i króla Karola III. Jego rodzice rozstali się w latach 90. Matka związała się wtedy z egipskim producentem filmowym i wraz z nim zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku. Wokół tego wydarzenia narosło wielu teorii spiskowych. Niektóre z nich zakładają, że tak naprawdę Diana padła ofiarą… zamachu.
Harry wyznał w autobiografii, że również on przez długi czas wierzył w absurdalną teorią spiskową. Wyznanie zaczął od opisania tego, w jaki sposób dowiedział się o śmierci matki. Smutną wiadomość 12-letniemu wówczas księciu przekazał jego nieczuły ojciec. Siedząc na łóżku, nazwał go mianem „drogiego syna”, lecz nie zdobył się nawet na to, by go objąć i okazać mu trochę czułości. Położył mu tylko dłoń na kolanie, zapewniając, że wszystko będzie dobrze. Jako pierwszy o śmierci matki dowiedział się jego starszy brat, William.
Młody arystokrata, nie mogąc się pogodzić z przedwczesnym zgonem Diany (miała 36 lat), dawał wiarę w teorię, głosząc, że wciąż ona żyje, tylko się ukrywa. Podobne przeświadczenie miał mieć jego brat.


Teoria, jaką przedstawił Harry, wielokrotnie była powielana przez media, przez co uwierzyło w nią spore grono fanów Diany. Zresztą teoria teorią, ale my jesteśmy ciekawsi tego, jak Karol zareaguje, gdy przeczyta o tym, w jakim świetle stawia go syn…

Książę Harry i jego popisy z telefonem komórkowym



Książę Harry i Meghan atakują rodzinę w zwiastunie

Księżna Diana

Bezczelny msciwy i niewiarygodny tuman
Oby prawda wyszla
Bardzo bym chciała żeby prawda wyszła na jaw o Dianie bardzo szkoda że nie żyje
nie da tej matce spokoju…
Diana pewnie by żyła, gdyby ZAPIĘŁA PAS !!!!! TRZEPNIĘTA, ZABURZONA KOBIETA, ROMANSOWAŁA Z SAMYMI KIEPSKIMI PARTIAMI.
I dobrze ze sie uwnila z tego zaklamania
Patologiczna rodzina. Biedne dzieci chociaż bogate. I cóż z tego?
Mama zadała się z arabskim playbojem Alfajedem.każdy beznadziejny synalek bogatego tatusia,który się do niczego nie nadaje jest”producentem” filmowym.narodzimym rynku też mieliśmy taki przyklad
Mogła być z kim chciała, była wolna. Nik nie chce byc całe życie nieszczęśliwy i na 2 miejscu,
Jakoś jego film zdobył Oskara. Więc chyba nie był taki „beznadziejny” jak piszesz
Jedyny znajacy prawdę
Dostał też złote maliny a ojciec nazywał go…”glupim synem”
Biedny chłopak