Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Katarzyny Dowbor. Gwiazda przerywa milczenie po serii spekulacji. To dlatego trafiła do szpitala
Katarzyna Dowbor od kilku dziesięcioleci jest jedną z największych gwiazd szklanego ekranu. Swoją przygodę z telewizją zaczynała na antenie TVP. Tam prowadziła popularne programy, a także masowe imprezy. Szybko zyskała sobie popularność fanów, a jej kariera nabrała zawrotnego tempa.
Obecnie od prawie dziesięciu lat prowadzi program Nasz nowy dom, emitowany na stacji Polsat. Pierwszy odcinek show został wyemitowany 29 września 2013 roku i do dziś jest chętnie oglądany przez widzów. Ekipa remontowa pod jej przewodnictwem ma 5 dni, żeby przeprowadzić generalny remont domu, który często jest w tak złym stanie, że nie nadaje się do zamieszkania. Bohaterami programu są ludzie w ciężkiej sytuacji finansowej, często niepełnosprawni oraz rodziny wielodzietne, które nie są w stanie samodzielnie sfinansować kosztownego remontu.
Katarzyna Dowbor jest osobą bardzo zapracowaną. Choć ma 63 lata i mogłaby być emeryturze, to praca jest dla niej przyjemnością i największą życiową pasją. Dziennikarka potrafi jednak znaleźć chwilę tylko dla siebie i wypocząć. W lipcu wróciła z Hiszpanii, gdzie odwiedzała syna i synową w ich nowej willi.
Za gwiazdą kolejna chwilowa przerwa od pracy. Wraz z nią pojawiły się niepokojące doniesienia o jej stanie zdrowia. Dowbor zdecydowała się przerwać milczenie w sprawie, którą nagłośnił jeden z tabloidów.
Czy Katarzyna Dowbor jest chora?
Jakiś czas temu prasę plotkarską obiegły doniesienia o nie najlepszym stanie zdrowia Katarzyny Dowbor. Gwiazda, która przez lata pracy w mediach dorobiła się rzeszy wielbicieli, miała nie pojawić się na planie programu Nasz nowy dom. Informacje serwowane przez tabloidy zaczęły przybierać na sile, aż w końcu postanowiła zareagować sama gwiazda.
Co dolega Kasi Dowbor? Dlaczego trafiła do szpitala? Prezenterka wyjaśniła całą sytuację w rozmowie z Plejadą. W ten sposób ucięła dalsze spekulacje i uspokoiła sympatyków, którzy zaczęli martwić się nie tylko o dalsze odcinki hitu Polsatu, ale przede wszystkim o nią samą.
Katarzyna stanowczo ucięła plotki o złej formie zdrowotnej:
Nie, to jakaś bzdura. Ktoś sobie to wymyślił. Ja mam teraz przerwę w nagraniach, zaczynamy dopiero za dwa tygodnie — uspokoiła swoich fanów.
Dowbor zaznaczyła, że jej wizyta w szpitalu nie miała związku z pogarszającym się stanem zdrowia, a jedynie z profilaktycznymi badaniami. Jej zdaniem to "ktoś z pacjentów pewnie ją rozpoznał i doniósł" mediom rewelacje, które zaczęły żyć własnym życiem. Prezenterka zdradziła przy okazji, kiedy wróci na plan Naszego nowego domu:
Zaczynamy zdjęcia dopiero po Wszystkich Świętych i ja specjalnie to zaplanowałam na czas, kiedy mam przerwę, żeby się przebadać".
Z komentarza Katarzyny Dowbor wynika, że czuje się dobrze. Wyniki badań jasno wskazują, że – jak wyznała – "jest zdrowa jak byk". Gwiazda całe medialne zamieszanie chce teraz wykorzystać do zachęcania kobiet do badania piersi, które w większości przypadków można zrobić na NFZ.
