Kasia Cichopek chwali się rodzinnymi wakacjami. Fani rozpływają się nad urodą jej synka: „Cała mama”
Katarzyna Cichopek należy do gwiazd, które są bardzo aktywne na Instagramie. Aktorka w czasie kwarantanny mocno rozkręciła swoje social media. Przez kilka tygodni musiała zrobić sobie przymusowy urlop. Nie mogła pojawiać się na planie serialu M jak Miłość, ale także w szkole tańca, którą prowadzi razem ze swoim mężem. Nic nie stało jednak na przeszkodzie, by komunikować się z fanami za pomocą Instagrama. Przez długi czas Kasia udostępniała, to jak wygląda życie jej rodziny w czasie odosobnienia. Widać było, że rodzina nie próżnuje i świetnie się bawi w swoim towarzystwie.
Gdy tylko skończyły się obostrzenia, rodzinka postanowiła natychmiast spakować walizki i udać się w podróż po kraju. Kasia to jedna z tych artystek, która zadeklarowała, że tegoroczne wakacje zamierza spędzić w Polsce. Na prowadzonym przez nią kanale pojawiały się relacje i zdjęcia ze wszystkich odwiedzonych przez nią miejsc. Wiemy, że cała czwórka świetnie bawiła się w Krakowie, w Zakopanem, nad Bałtykiem, oraz na Mazurach. Chociaż gwiazda podczas publikowania kolejnych zdjęć zawsze starała się nie upubliczniać twarzy swoich pociech, to tym razem postanowiła zrobić wyjątek.
Kasia Cichopek pokazała twarz syna
Kasia Cichopek jeszcze całkiem niedawno nie chciała pokazywać w social mediach zdjęć swoich pociech. Zawsze starała się kadrować wszystkie ujęcia tak, aby w obiektywie nie pokazywać ich wizerunku. Ostatni jednak coraz częściej idzie na ustępstwa w tym temacie. Aktorka jest mamą 11-letniego Adama i 7-letniej Helenki, którzy coraz częściej pojawiają się na profilu swojej sławnej mamy.
Na ostatnim z dodanych przez aktorkę zdjęć doskonale widać twarze zarówno jej córki jak i synka. Cała rodzina wybrała się na spacer, a tym faktem postanoiwli podzielić się z internautami.
Pod postem natychmiast zaczęły pojawiać się komentarze, w których internauci komplementują urodę aktorki i jej dzieci.
A Wy jak myślicie, Adam jest bardziej podobny do Kasi czy do Marcina?