Drugi odcinek "Azja Express" za nami! Z programu odpadli faworyci...

Za nami drugi odcinek Azja Express, w którym nie brakowało emocji. Było dużo łez rozczarowania, ale nie brakowało też łez radości. Uczestnicy pomimo upałów i zmęczenia dali z siebie wszystko.

Przypomnijmy, że bohaterowie wyścigu mają do dyspozycji tylko jednego dolara dziennie. Stawiane są przed nimi zadania, które muszę wykonać, a tylko pierwsza para, której się to udaje, zostaje solidnie wynagrodzona. W pierwszym odcinku zwyciężyli Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański. Otrzymali immunitet i dzięki temu byli bezpieczni kolejnego dnia.

W drugim odcinku Azja Express gwiazdy miały naprawdę trudne zadanie do wykonania. Uczestnicy nie dość, że musieli pokonać sporo kilometrów, martwić się o nocleg i jedzenie, zostali tragarzami. Dostali nazwy potraw po wietnamsku, które musieli zdobyć, a potem dostarczyć na linię mety. Tę konkurencję niespodziewanie wygrali dotychczas najwolniejsi uczestnicy, Michał Żurawski i Ludwik Borkowski. To jeszcze nie wszystko. Dwie  wspomniane pary, czyli zwycięzcy pierwszego odcinka i konkurencji w drugim, musieli przygotować kurczaka po wietnamsku. Wszyscy szeptali, że to nie fair, bo przecież zarówno Pascal, jak i Paweł są zawodowymi kucharzami. Mimo to nie poradzili sobie z tym zadaniem. Wreszcie nadszedł czas ostatecznego wyścigu w drugim odcinku. Ci, którzy na mecie pojawili się jako ostatni, niestety musieli wrócić do domu.

Z Azja Express odpadli Przemysław Saleta i Dariusz Kuźniak. Nie wypadli jednak najsłabiej, najwolniejsi byli Łukasz Jemioł i Hanna Lis. Ale panowie złamali regulamin. Wsiedli do tego samego samochodu, co było niedozwolone. Mimo to, cieszyli się, że tyle wytrzymali. Teraz trzymają kciuki za pozostałych uczestników. Najlepsze w tym odcinku okazały się Renata Kaczoruk i Weronika Budziło.

Oglądaliście? Jak myślicie, kto wygra ten program?