Polscy kabareciarze żyją jak lordowie! Za swoje żarciki zarabiają prawdziwe kokosy!
Polski widz od lat uwielbia pośmiać się przed telewizorem, dlatego niesłabnącą popularnością wśród wymagających odbiorców cieszą się kabarety. Obecnie na scenie prześmiewców zaroiło się od gwiazd tego gatunku, więc mamy z czego wybierać. Okazuje się, że polscy artyści kabaretowi zarabiają lepiej niż piosenkarze!
02.03.2018 | aktual.: 03.03.2018 02:48
Z informacji jakie podaje Super Express wynika, że liderami w tej kategorii jest popularny kabaret Paranienormalni. Panowie za swoje skecze inkasują ogromne kwoty. Podobno za swój występ życzą sobie aż 44 tysiące złotych. Na drugim miejscu ulokował się Kabaret Moralnego Niepokoju, którego stawka jest nieco niższa i wynosi 38 tysięcy złotych.
Od czołówki lekko odstaje Kabaret Ani Mru Mru, który za swoje sceniczne popisy życzy sobie 30 tysięcy złotych. Na taką sama stawkę wyceniają się również artyści z kabaretu Hrabi. Legendarny już Kabaret OTTO występuje już za 12 tysięcy złotych.
Jeżeli natomiast nie jesteście entuzjastami grup kabaretowych, możemy zaproponować Wam wybitnych solistów kabaretowych. Tu mamy również spory wybór. Koszulka lidera nieustannie należy do Macieja Stuhra i jego starszego kolegi Zenona Laskowika. Panowie za swój show życzą sobie nie mniej niż 25 tysięcy złotych. W czołówce utrzymuje się również słynny radiowiec i prześmiewca – Artur Andrus. Cennik Andrusa za jego długiej pogadanki, to 22 tysiące złotych.
Jeżeli chcemy pośmiać się taniej, warto zaprosić nieśmiertelnego na rynku kabaretowym Marcina Dańca za 17 tysięcy złotych, bądź Cezarego Pazurę, który pożartuje sobie z nas za 15 tysięcy złotych. W przypadku, gdy i oni są zbyt drodzy, pozostaje nam jeszcze Cezary Żak, który błyśnie swoim humorem już za 7,5 tysiąca złotych.
Którego z polskich kabareciarzy lubicie najbardziej?