Ewelina Lisowska zrzuciła ciuszki i pokazała fanom pośladki. Nawet cellulit im nie przeszkadzał: "Pozbywam się kompleksów"

Ewelina Lisowska pierwsze kroki w muzyce stawiała jako wokalistka zespołu Nurth. Rozgłos przyszedł dopiero w chwili, gdy pojawiła się w Mam talent, gdzie zachwyciła zarówno widzów, jak i jurorów. Jak dotychczas nagrała i wydała cztery albumy studyjne, a także masę dobrze przyjętych singli. Gwiazda nie zwalnia tempa i ciągle gra koncerty w całym kraju.

W weekend zrobiła fanom niezłą niespodziankę i udostępniła na Instagramie zdjęcie, do którego zapozowała w stroju kąpielowym, eksponując pośladki.

Wokalistka, ubrana tylko w bikini, odwróciła się tyłem do obiektywu i lekko wypięła pośladki. W opisie zdjęcia zwróciła uwagę na to, że ma na nich cellulit, lecz nie wstydzi się tego:

Fani i tak byli zadowoleni. To niektóre ich komentarze:

• Pozdrowionka, tylko nie przywieź więcej upałów.
• Jaka piękna pupcia. Cieszę się ze pokazujesz również i tę stronę.
• Jaki cellulit kobieto.. Ty chyba cellulitu nie widziałaś. Nice ass.
• Dobry punkt widzenia! Też mam ochotę mieć wszystko gdzieś.
• Pozdrowienia z Chorwacji. Widoki u Ciebie cudne a Twoja figura sztos.
• Hehe chciałabym mieć takie dziury.
• Dzięki Tobie pozbywam się kompleksów. Dziękuje.
• Pani Ewelino ma Pani piękne ciało i piękną figurę. Prawdziwą i kobiecą. Pozazdrościć.
• Najlepszy tyłek polskiego szoł-biznesu.
• I tak trzymaj - pisali w reakcji na zdjęcie i wyznanie Eweliny.

Kilka dni wcześniej piękność dodała też zdjęcie, do którego zapozowała przodem.

Również i wtedy fani zasypali ją komentarzami, doceniając jej figurę.

Lubicie Ewelinę Lisowską i jej muzykę?