Meghan nie będzie do śmiechu. Pałac wydał oświadczenie ws. głośnej afery o dręczenie pracowników
Meghan Markle i książę Harry rok temu opuścili Pałac Kensington i wyprowadzili się do USA. Małżonkowie postanowili wystąpić z szeregu rodziny Windsorów i rozpocząć nowe życie z dala od Wielkiej Brytanii. Razem ze swoim synkiem Archiem zamieszkali w Santa Barbara w Kalifornii, gdzie przez wiele miesięcy starali się żyć z dala od blasku fleszy.
03.03.2021 | aktual.: 04.03.2021 00:48
Małżonkowie zerwali wszelką współpracę z tabloidami. Wygląda na to, że powoli zmienia się ich podejście do świata mediów. Sussexowie w ciągu ostatnich dni udzielili aż dwóch wywiadów. Najpierw Harry przyjął zaproszenie od Jamesa Cordena, a później razem z żoną pojawił się u Oprah Winfrey. Drugi z wywiadów telewizja CBS wyemituje już w niedzielę 7 marca.
Fani bardzo czekają na przełomową rozmowę małżonków, którzy w walentynki ogłosili, że spodziewają się drugiego dziecka. Widzowie mają nadzieję, że przyszli rodzice opowiedzą o ciąży, płci, a nawet zdradzą, jakie imię wybrali dla potomka.
Pałac Buckingham odpowiada na zarzuty stawiane Meghan
Meghan Markle i książę Harry bardzo rzadko odpowiadali na zarzuty stawiane im przez tabloidy, a nie było ich mało. Ostatnio na jaw wyszło, że mieszkając w pałacu Meghan bardzo źle traktowała pracowników. W 2018 roku notatkę w tej sprawie sporządził Jason Knauf, który był ówczesnym sekretarzem ds. komunikacji w Pałacu Kensington.
W piśmie, które opublikował Times, można przeczytać między innymi, że Meghan "wypędziła dwóch osobistych asystentów z Pałacu i podważała zaufanie do trzeciego pracownika. […] Sposób traktowania X był całkowicie nieakceptowalny".
Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach. Pracownicy księżnej postanowili wydać oficjalne oświadczenie, w którym wyjaśnili, że jest ona bardzo smutna z powodu tego, o czym pisze tygodnik:
Stanowisko w sprawie zajął także Pałac Buckingham. Kilka godzin po komentarzu prawników Markle opublikowano pismo, w odpowiedzi na zarzuty dotyczące zastraszania wniesione przeciwko żonie Harry'ego. Jego treść raczej nie ucieszy ciężarnej gwiazdy:
Pracownicy księżnej odpowiadając na publikację Times'a, już wcześniej podkreślili, że medialna nagonka na Sussexów zbiega się w czasie z emisją wywiadu, którego małżonkowie udzielili Oprah Winfrey. Twierdzą oni, że termin wydania niekorzystnych publikacji, które mają na celu oczernić Meghan nie jest przypadkowy.