NewsyTomasz Komenda nie żyje. Latami niesłusznie siedział w więzieniu

Tomasz Komenda nie żyje. Latami niesłusznie siedział w więzieniu

Tomasz Komenda nie żyje
Tomasz Komenda nie żyje
Źródło zdjęć: © KAPIF

21.02.2024 15:36, aktual.: 21.02.2024 16:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tomasz Komenda został niesłusznie skazany na 25 lat więzienia za gwałt i morderstwo. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy sąd go uniewinnił. 21 lutego 2024 roku media przekazały informację o śmierci mężczyzny.

O Tomaszu Komendzie nakręcono film. Jego historia zainspirowała wiele osób. Skazany w 2004 roku na 25 lat więzienia za gwałt i morderstwo, przesiedział 18 lat. Ponowne rozpatrzenie jego sprawy ujawniło, że mężczyzna był tak naprawdę niewinny. Sąd oficjalnie oczyścił go z winy, Tomasz Komenda wywalczył także niemal 13 milionów złotych odszkodowania za czas, który spędził w więziennej celi.

Po wyjściu z więzienia starał się odnaleźć w świecie, który przez niemal dwie dekady bardzo się zmienił. Założył rodzinę, urodziło mu się dziecko. Niestety, jego związek nie przetrwał próby czasu. Również jego relacje z rodziną uległy pogorszeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Komenda nie żyje

21.02.2024 media przekazały informację o śmierci 46-letniego mężczyzny. Jako pierwszy podał ją dziennikarz TVN Grzegorz Głuszak, potwierdził ją także Onet, który skontaktował się z rodziną Tomasza Komendy.

Wirtualna Polska skontaktowała się także z mec. Zbigniewem Ćwiąkalskim, który był prawnikiem Komendy. Mecenas przyznał, że wiedział o ciężkim stanie zdrowia swojego klienta, nie miał jednak żadnej informacji na temat jego śmierci.

Tomasz Komenda zmagał się z chorobą nowotworową.

Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju - mówił rok temu w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".