Marta Kaczyńska uległa pokusie podczas kwarantanny. Paparazzi przyłapali ją na wielkim szczęściu w fast foodzie
Marta Kaczyńska to jedyna córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej – Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej. Jest też bratanicą prezesa Prawa i Sprawiedliwości – Jarosława Kaczyńskiego. Jednak sama nie angażuje się w politykę, stara się raczej stać z boku. Prywatnie jest mamą trójki dzieci. Jej konto na Instagramie ma pokaźną rzeszę fanów. Obecnie tak jak wszyscy w kraju, przebywa na domowej kwarantannie, która zdecydowała się ostatnio przerwać. Co było tego powodem?
23.03.2020 16:20
Koronawirus w Polsce
Obecnie w kraju mamy ciężką sytuację, gdyż zmagamy się z epidemią koronawirusa. Potwierdzono obecnie ponad 600 zachorowań, w tym 7 przypadków śmiertelnych. Wprowadzono w Polsce stan epidemiologiczny, a wszystkich obywateli objęto domową kwarantanną. Rząd zdecydował się podjąć także drastyczne decyzje: zamknięto szkoły, siłownie, kina, teatry. To wszystko ma na celu ograniczenie kontaktów między ludźmi, dzięki czemu emisja wirusa będzie wstrzymana.
Marta Kaczyńska przerwała kwarantannę
Jeszcze niedawno Marta Kaczyńska pokazywała zdjęcie na Instagramie, po którym można było wnioskować, że całą sytuację traktuje bardzo poważnie. Spędzała czas, unikając tłumów ludzi, podczas spacerów nad morzem. Jednak coś sprawiło, że wraz z rodziną postanowiła przerwać kwarantannę i wyjść na miasto. Co ją skłoniło do tej decyzji ?
Reporterzy z Super Expressu dostrzegli ją podczas przechadzania się sopockimi uliczkami. Na początku nic nie wskazywało na to, że dojdzie do tak lekkomyślnego zachowania. Marta Kaczyńska wraz z młodszą córką Martynką oraz synkiem Stasiem wzorowo unikała tłumów. Wybierała tylko te mniej ruchliwe uliczki i nie spotykała na swojej drodze skupisk ludzi. Jednak finał tego spaceru nie był tak pomyślny.
Rodzina zakończyła go w jednym z amerykańskich fast foodów, serwujących między innymi kurczaki w panierce. Na szczęście Marta nie zdecydowała się na zjedzenie posiłku w środku. Po zamówienie poszła jej córka i wzięła jedzenie na wynos. Jednak warto dodać, że wyprawa w tym okresie do tego typu lokali wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. Znacznie bezpieczniej byłoby zamówić porcje z dowozem do domu. W tej sytuacji byłoby to najrozsądniejsze wyjście.