Marianna Schreiber wiązała się tylko z politykami. Teraz tłumaczy dlaczego
Marianna Schreiber po raz kolejny znalazła się w centrum internetowych dyskusji. Po relacjach z przedstawicielami PiS i Konfederacji jej obserwatorzy zaczęli zastanawiać się, czy to przypadek, czy świadomy wybór. Wszelkie wątpliwości rozwiała sama zainteresowana.
Historia związków Marianny Schreiber jest długa i burzliwa. Po rozwodzie z Łukaszem Schreiberem, z którym ma córkę, związała się z posłem Przemysławem Czarneckim (PiS), jednak relacja zakończyła się w atmosferze skandalu i oskarżeń o przemoc. Następnie weszła w związek z Piotrem Korczarowskim — działaczem Konfederacji — który również nie obył się bez dramatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piasek staje w obronie Edyty Górniak. Czy wierzy, że Edyta nie pojawi się już w Opolu?
Wysoka cena za uczucie. Marianna Schreiber o ostatnim związku
Piotr Korczarowski, były asystent Grzegorza Brauna, po ujawnieniu relacji z Marianną Schreiber stracił swoją posadę, co wywołało burzę w internecie. Celebrytka przyznała natomiast, że zbyt szybko zdecydowała się upublicznić związek, a to — jak sama stwierdziła — "poszło w złą stronę" i odbiło się negatywnie na ich codzienności.
Niedawno Schreiber zaczęła publikować w mediach społecznościowych wpisy sugerujące zakończenie relacji z politykiem. "A gdzieś tam jest mój przyszły mąż, dom i gromadka dzieci" - pisała w sieci, co zostało przez jej obserwatorów odebrane jednoznacznie. W rozmowie z Moniką Jaruzelską otwarcie mówiła natomiast o kryzysie, ale też o nadziei na odbudowę relacji, pod warunkiem wycofania się z medialnego szumu.
Nie zamierzałam udawać, że wszystko jest super. Myślę, że związek jest do uratowania, ale bez całej medialnej otoczki – dowiedzieliśmy się.
CZYTAJ TAKŻE: Marianna Schreiber chce być znów w ciąży. Podała datę, kiedy będzie się starać o dziecko
Marianna Schreiber tłumaczy, dlaczego wybiera polityków. To kwestia poglądów
Podczas gdy Marianna Schreiber i jej partner próbują odnaleźć balans między prywatnością a publicznym wizerunkiem, internauci zastanawiają się, dlaczego influencerka wiąże się jedynie z politykami. Jak się okazało, nie stoi za tym żadna głębsza filozofia.
To akurat jest przypadek. Niemniej jednak cenię w mężczyznach wartości, przywiązanie do tradycji i konkretne poglądy.
Ponadto instagramerkę zdenerwowały opinie niektórych komentujących, zarzucające jej rozwiązłość, mimo posiadania zaledwie trzech wybranków przez całe dotychczasowe życie.
Kiedy w wieku 32 lat miałaś przez 10 lat męża, a potem dwóch partnerów, a ludzie robią z Ciebie sz*na… Masakra. Każdemu z Was życzę jednego partnera na całe życie, bo o tym marzyłam - zaznaczyła.