Marcelina Zawadzka z ukochanym odpoczywają w Dubaju. Max pokazał ujęcie, którego piękna miss nie chciała publikować. Ma się czego wstydzić?
Marcelina Zawadzka przez pewien czas milczała o tym, że jej serce jest zajęte. Chociaż kolorowa prasa rozpisywała się na ten temat, sama zainteresowana nie komentowała medialnych doniesień. Sporo zmieniło się 30 września, w Dzień Chłopaka. Z tej okazji pochwaliła się zdjęciami, na których pozuje u boku przystojnego Maxa.
19.10.2021 | aktual.: 19.10.2021 16:55
Zawadzka podzieliła się kilkoma fotografiami z domowego archiwum. Niektóre pochodziły z ich wspólnych wypraw, kolejne powstały podczas codziennych, wspólnych chwil. Pokusiła się o opis, w którym wyznała, co czuje do ukochanego. Przyznała, że cieszy się, że spotkała go na swojej drodze:
Max Gloeckner nie pozostał jej dłużny. Jakiś czas później pod adresem Marceliny skierował równie piękne słowa.
Marcelina Zawadzka nie chciała pokazać zdjęcia z siłowni. Max zrobił to za nią
Od momentu, w którym Zawadzka potwierdziła swój związek, pokazuje jego wybrane fragmenty w sieci. Niedawno ujawniła, że razem z Maxem wybrali się do Dubaju. Starają się spędzać czas aktywnie i dlatego m.in. wybrali się na siłownię. Marcelina pochwaliła się krótkim filmikiem, na którym widać, jak wchodzi po schodach:
Chociaż fani Zawadzkiej z pewnością liczyli na dalszą relację z tego miejsca, ostatecznie się jej nie doczekali. Jak zdradziła gwiazda po wyjściu z siłowni ma ważny powód, dla którego nie nagrywa swoich treningów. Podkreśliła, że w takich miejscach chce się skupić na treningu, a nie na tym, by obnosić się tym w mediach społecznościowych:
Mimo iż miss nie zdecydowała się nagrać ćwiczeń, zrobił to za nią Max, który jej towarzyszył. Podzielił się krótkim ujęciem. Jak widać przypadło ono gwieździe do gustu, bo już po chwili udostępniła je na swoim profilu. Znajdziecie je w galerii.