Majka Jeżowska odpaliła się na jurorów "TzG". Michał Danilczuk musiał ją stopować: "NIE MÓW TAK"
Majka Jeżowska oburzyła się ocenami od jurorów w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Przed kamerą wylała swoje frustracje. Michał Danilczuk musiał powstrzymywać ją, żeby nie powiedziała zbyt dużo.
Majka Jeżowska wystartowała w "Tańcu z Gwiazdami", mając 64 lata. Udowadnia tym samym, że wiek to tylko liczba, a ona potrafi ze swobodą i lekkością wykonać kolejne tańce. Niestety, jurorzy nie doceniają jej wysiłków. Od dwóch tygodni widzowie mają wrażenie, że Majka ma zaniżane oceny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Klaudia El Dursi zabrała głos w sprawie łamania przepisów drogowych. "Życzono mi śmierci"
Majka Jeżowska skrytykowana przez jurorów "Tańca z gwiazdami"
W ostatnim odcinku tanecznego show Majka i Michał zaprezentowali taniec country. I choć dwoili się i troili, by zachwycić przygotowaną choreografią, to jurorów na kolana nie powalili.
Nogi Majki żyją własnym życiem - stwierdziła Iwona Pavlović.
Ewa Kasprzyk nie była bardziej przekonana do wykonania Majki Jeżowskiej.
To jest pierwszy taniec, jakiego się uczą dzieci w przedszkolu - powiedziała.
Para zebrała od sędziów jedynie 20 punktów.
CZYTAJ TAKŻE: Majka Jeżowska miała wypadek przed "Tańcem z gwiazdami". Na miejsce przyjechała karetka
Majka Jeżowska omal nie wybuchła po ocenach w "Tańcu z gwiazdami"
Po ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" Majka Jeżowska nie była zadowolona. Oceny, które otrzymała z Michałem Danilczukiem, wydawały jej się zbyt niskie, a komentarze jurorów niesprawiedliwe.
Ja się nie zgadzam z opinią jurorów, że to jest najłatwiejszy taniec. Zapraszam jurorów, żeby go zatańczyli. Myśmy bardzo ciężko pracowali... - mówiła Plejadzie.
Michał Danilczuk wszedł jej w słowo.
Nie mów tak: "Zapraszam, żeby oni zatańczyli", bo oni sobie poradzą z tym tańcem. To brak takiego docenienia. To naprawdę trudny taniec, jeśli chodzi o choreografię. Country samo w sobie nie jest trudnym tańcem, ale ta choreografia była wymagająca. Bardzo trudno nam było to sklecić w całość - wyznał tancerz.
Danilczuk nie chciał oceniać podejścia jurorów do siebie i swojej partnerki. Przekazał jednak, że sprawdzi, jak ich taniec wyglądał w oku kamery:
Szczerze to dziwią mnie trochę te noty. Nie wiem, dlaczego tak nisko. Nie zgadzam się, że jest inna perspektywa z tej strony, gdzie jest stół jurorski, gdzie siedzą jurorzy. Zobaczę, jak wygląda to na kamerach, jak wyszło i dopiero wtedy ocenię.