Maja Rutkowski o Danielu Martyniuku. Wypunktowała błędy wychowawcze?
Maja Rutkowski jest matką dwojga dzieci. Jej córka jest już dorosła, a Krzysztof junior staje się nastolatkiem. Maja skomentowała zachowanie Daniela Martyniuka i nie ma najlepszych wieści dla Zenka i Danusi Martyniuków. Podpowiedziała jednak, co na ich miejscu by zrobiła.
Daniel Martyniuk, znany z kontrowersyjnych wybryków, znowu przykuwa uwagę mediów. Niedawno zasłynął awanturą na pokładzie samolotu, co zakończyło się awaryjnym lądowaniem i wymuszonym przez obsługę wyprowadzeniem go z pokładu. Nie zakończyło to jednak źródeł medialnego szumu wokół jego osoby. Na Instagramie pojawiły się nagrania, które składały się z niecodziennych wpisów i filmów – zwłaszcza z wieczornych zabawami w Hiszpanii, gdzie publicznie chwalił się zdjęciami półnagich kobiet. Inne kontrowersje związane z jego aktywnością dotyczą także publikowania osobistych filmów z jego życia oraz wywodów skierowanych do rodziny, w tym słynnego już nagrania, w którym krytykował swojego ojca, Zenka Martyniuka. Maja Rutkowski skomentowała jego zachowanie.
Skolim o Danielu Martyniuku. "Każdy z nas ma takiego wujka"
Maja Rutkowski o zachowaniu Daniela Martyniuka. Wspomniała o Zenku i Danusi
Maja Rutkowski w rozmowie z Pomponikiem wyznała, że trudno wskazać jeden powód, dla którego Daniel Martyniuk zachowuje się tak, że jego kolejne wybryki opisywane są w plotkarskich portalach. Wspomniała o Zenku i Danucie Martyniukach.
Na pewno Zenek dużo koncertuje. Nie wiem, jak Danusia się zajmowała [Danielem - przyp. red.]. (...) Trudno powiedzieć, że [to ich - przyp. red.] błąd. Może tamte czasy. Teraz świat jest lepszy i gorszy [jednocześnie - przyp. red.] - stwierdziła.
Żona Krzysztofa Rutkowskiego zaproponowała jednak pewne rozwiązanie, które, być może, sprawdziłoby się w przypadku Daniela.
Odwołałabym koncerty, wyjechała gdzieś z tym chłopakiem, (...) pobyła z nim. Czasami ludzie się zatracają - powiedziała.
Ona sama zrezygnowała z większości zleceń, aby zająć się wychowaniem syna.
Ja przede wszystkim 90 procent [czasu] przez ostatnie lata zajmuję się Krzysiem. (...) Wiem, że to są dobre pieniądze, ale (...) pięć lat temu troszeczkę się wycofałam z udziału w różnych programach, poodmawiałam, żeby być z [synem - przyp. red.] - opowiedziała.
Maja Rutkowski o rozpieszczaniu Krzysztofa juniora
Celebrytka odniosła się do zarzutu, że ona i jej mąż także rozpieszczają swojego syna. Chłopiec dostał na komunię prezenty o wartości kilkuset tysięcy złotych, a impreza była opisywana przez wiele portali. Okazuje się, że jest inaczej, niż myśli większość Polaków i maluch jest uczony rozsądnego gospodarowania budżetem.
My naprawdę uczymy dzieci oszczędności. To nie jest tak, że [kieruje nimi - przyp. red.] rozrzutność (...). Mój Krzyś potrafi wziąć na wycieczkę 100 zł, a przywieźć 60, (..) bo mówi, że tam były jakieś (...) pierdoły, dzieci nakupowały, a to nie ma sensu, bo to jest drogie (...), że to nie warto. On do mnie przychodzi i chce mi oddawać te pieniądze, a ja mówię: To sobie zostaw - opowiadała Maja Rutkowski.