TYLKO U NAS! Maja Hyży komentuje głośny wywiad Agnieszki Hyży. "Mam swoje przemyślenia"
Maja Hyży wróciła na ścianki po operacji biodra, o której bolesnych skutkach przez wiele tygodni donosiła na Instagramie. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post opowiedziała, jak się teraz czuje. Dopytaliśmy ją o szeroko komentowany wywiad, którego Magdzie Mołek niedawno udzieliła Agnieszka Hyży, obecna żona jej byłego męża.
Maja Hyży miała krótką przerwę od chodzenia na ścianki, bo zajęła się swoim zdrowiem i dochodziła do siebie po operacji biodra. Ostatnio wróciła na salony, dzięki czemu mogliśmy podpytać ją o to, jak się czuje. Celebrytka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wskazała, że po serii zabiegów "często ma momenty załamania", bo musi chodzić o kulach, co przeszkadza jej w wykonaniu codziennych czynności w domu. Na szczęście może liczyć na pomoc dzieci, w tym synów, których ma z Grzegorzem Hyżym. Chłopcy ostatnio wybrali się na wakacje z tatą i macochą, Agnieszką Hyży.
Maja Hyży została zapytana o najnowszy wywiad Agnieszki Hyży u Magdy Mołek. "Powiedziała, co chciała"
Maja Hyży w rozmowie z nami wskazała, że ze względu na dzieci nadal ma kontakt z byłym mężem, ale stara się nie ingerować w jego plany związane z ich synami. Powiedziała nam:
Utrzymujemy kontakt, jak np. byli teraz na feriach, natomiast ja też zawsze traktuję ten czas, kiedy nie ma ich u nas w domu jako czas odpoczynku, żeby zatęsknili. Ale tak, odzywam się, pytam, czy wszystko w porządku, proszę, aby wysłali zdjęcia, pytam, jak u nich. Ale, jak to 13-latkowie, odpowiadają: "Dobrze, okej, w porządku, fajnie".
Dopytaliśmy Maję Hyży o wywiad, którego niedawno udzieliła Agnieszka Hyży. Obecna żona Grzegorza Hyżego opowiedziała Magdzie Mołek m.in. o tworzeniu rodziny patchworkowej i o tym, jak to musiała mierzyć się z nieprzychylnymi artykułami o sobie i mężu, które pojawiały się w prasie. Celebrytka w rozmowie z nami wskazała:
Coś tam się przewinęło, ale w sumie to nie jest moja sprawa. To jest jej ocena jej sytuacji i tego, co było kiedyś, czy co jest. Nie mnie to oceniać. To jej sprawa, nic mi do tego. Ja już ten temat mam dawno zamknięty. Pojawiło się tam kilka takich aspektów dotyczących nas, ale nie będę tego komentować. To są jej wypowiedzi, powiedziała, co chciała. Ja mam swoje przemyślenia na ten temat, ale to zostawiam dla siebie.