Maja Hirsch o powrocie na plan serialu "Brzydula"! Jakie ma obawy? Kiedy nowe odcinki? [WIDEO]
Serial BrzydUla wylansował całą plejadę gwiazd, które obecnie trzęsą show-biznesem. W emitowanych 10 lat temu odcinkach mogliśmy oglądać Małgorzatę Sochę, Julię Kamińską czy Maję Hirsch. Ostatnia z wymienionych wcieliła się w postać zaborczej Pauli, która nieustannie mieszała w życiu głównych bohaterek. Ciężko zatem wyobrazić sobie kontynuację produkcji bez jej udziału.
Od roku plotkuje się, że BrzydUla wkrótce ponownie wróci na ekrany TVN-u. Powstał już nawet scenariusz, który otrzymali aktorzy. Na jakim etapie są prace nad nowymi odcinkami hitu sprzed lat? O to nasza reporterka zapytała Maję:
Ja cały czas nie mam konkretnych informacji, czy ten serial będzie i kiedy. Natomiast podobno ma być już wkrótce i mam nadzieję, że się tam pojawię. Podobno mam troszeczkę napisane. Daj Boże, żeby okazał się hitem. Mam nadzieję, że tak. Chociaż myślę, że Pióro Piotra Jaska jest fantastyczne i że tak jak wcześniej pisał świetnie, to teraz też tak będzie.
Aktorka wyznała, że kontynuacja BrzydUli napawa ją ogromną radością, ale rodzi także wiele obaw, bowiem każdy z aktorów jest już w zupełnie innym miejscu swojej kariery:
My w ogóle jesteśmy innymi ludźmi. Ten projekt napawa mnie euforią, ale również troszeczkę lękiem, bo jest to jednak zupełnie coś innego. I teraz pytanie jak scenarzyści obsadzą tych ludzi, to jest tak naprawdę pytanie. Myślę, że bardzo dużo zależy od scenariusza, a my się musimy w tym znaleźć. Ja w ogóle nie śledzę karier, ponieważ nie mam czasu. Myślę, że "BrzydUla" bardzo o Małgosi przypomniała, ale ona była aktywna już długo. Jak pamiętam Małgosię ze studiów to ona była aktywna zawsze i to mnie nie dziwi, to się nie zmienia. Gratuluję jej sił.
Cała rozmowa poniżej: