Maciej Pela znów w śniadaniówce. Wyznał, czy żałuje szczerości: "Prywatność została udostępniona"
Maciej Pela znów pojawił się w śniadaniówce. Zdradził, czy żałuje rozprawiania przed kamerami o swojej prywatności. Zdradził też swój nowy pomysł na siebie.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela uznawani byli za jedną z bardziej harmonijnych par w polskim show-biznesie. Niestety, po kilku udanych latach związku, para zdecydowała o zakończeniu swojego małżeństwa. Informacje o rozstaniu pojawiły się jesienią 2024 r., początkowo niechętnie komentowane przez oboje zainteresowanych. Oboje jednak pojawili się w końcu w telewizji, gdzie komentowali swój rozpad związku, podkreślając, że wina leży po obu stronach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kaczorowska o programie "Królowa przetrwania". "Było dużo przyjemności"
Maciej Pela w "Pytaniu na śniadanie"
Maciej Pela odwiedził kolejną śniadaniówkę. Tym razem zdecydował się na "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiadał o nowym pomyśle na siebie. Okazało się bowiem, że celebryta zaczął pisać... bajki dla dzieci. Przeczytał nawet fragment swojej twórczości.
W takich okolicznościach trudno było nie spytać go o to, czy choć jego małżeństwo niedawno się rozpadło, Maciej wierzy wciąż w miłość jak z bajki.
Zdecydowanie. Zawsze wierzyłem i zawsze będę wierzył - oświadczył Pela.
CZYTAJ TAKŻE: ela gorzko podsumował rok. Jest wdzięczny za "lekcje od osób", które "przeciągnęły go po dnie"
Maciej Pela o sprzedawaniu swojej prywatności. "Zrobiłem to świadomie"
Programy śniadaniowe to niejedyne miejsca, które odwiedził (wciąż jeszcze) mąż Agnieszki Kaczorowskiej po ich rozstaniu. Pojawił się on bowiem także w Kanale Zero, a także w podcastach, gdzie opowiadał o zakończeniu związku i tym, jak czuł się w małżeństwie. Tym razem poruszył kwestię ujawniania prywatnych informacji w mediach.
Nie ograbiono mnie z prywatności. Ta prywatność została udostępniona, to była taka skonsultowana, świadomie podjęta decyzja, wspólna i nigdy nie powiem, że ktoś mi ukradł prywatność. Zrobiłem to świadomie, więc nie mam zamiaru się żalić. (...) Nie żałuję, bo każda decyzja, dobra i zła, doprowadziła mnie do punktu, w którym jestem teraz, a jestem tatą dwóch pięknych, cudownych, zdolnych dziewczynek - perorował.