Maciej Pela może liczyć na duże wsparcie po wywiadzie u Żurnalisty. Oberwało się Agnieszce Kaczorowskiej
Maciej Pela udzielił wywiadu Żurnaliście, któremu ujawnił wiele nieznanych wcześniej informacji o powodach rozpadu jego małżeństwa z Agnieszką Kaczorowską. Choć nie brakuje komentarzy, że lansuje się na rozwodzie ze znaną tancerką, to przeważają głosy wsparcia dla mężczyzny. Swoje trzy grosze do sprawy dorzuciła Sylwia Bomba z "Goggleboxa".
Z okazji 30 lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania urodzinowe, podwójne bilety na wielki koncert Sanah, który odbędzie się 19 września 2025 roku na PGE Narodowym. Wykaż się pomysłowością i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie www.30lat.wp.pl/konkurs.
Maciej Pela niedawno udzielił wywiadu Żurnaliście, w którym opowiedział o ciemnych stronach małżeństwa z Agnieszką Kaczorowską. Podczas dwugodzinnej rozmowy opowiedział m.in. o zdradach małżeńskich, których miała dopuścić się serialowa Bożenka z "Klanu", a także o tym, że tancerka chciała na piśmie wymusić na nim milczenie w sprawie ich związku. "Kilkukrotnie pytałem się, czy chodzi o innego mężczyznę. Za każdym razem mówiła, że nie, po czym w rocznicę ślubu wsiadła w samolot, poleciała do Belgii, żeby z tym typem pójść do łóżka" — powiedział Pela. Wywiad z tancerzem wzbudził duże emocje w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zrobili Kaczorowskiej czułe zdjęcia z Rogacewiczem. Zapytana o sprawę, nabrała wody w usta
Maciej Pela u Żurnalisty. Internauci stanęli po jego stronie
Internauci w większości stanęli po stronie Macieja Peli, który mówi o tym, że Agnieszka Kaczorowska miała zostawić go w jego kryzysie i dopuścić się fizycznej zdrady. Wśród komentarzy na Instagramie i YouTubie czytamy:
Jakby chłop zostawił żonę bez środków do życia, zdradzając ją i robiąc z niej po drodze kurę domową, to zostałby zlinczowany. Ale jak zrobiła to Bożena z ładną buźką, to jakoś niektórym włączają się podwójne standardy.
Podejrzewam, że on czuje ogromne poczucie niesprawiedliwości, dlatego musi się tym wyrz*gać.
Hejt na Macieja, bo facet nie może mówić, że czuje się oszukany, złamany, zawiedziony? Ale jakby to kobieta mówiła o tym, jak została zdradzona, to by znalazło się milion wsparcia od kobiet. Szkoda, że nadal powielają ludzie stereotypy, że facet nie może mówić o emocjach, bo to niemęskie. Brak słów.
Mam wrażenie, że w momencie kiedy o takich sytuacjach opowiada mężczyzna, tego typu problemy są marginalizowane. Pozwólmy mężczyznom czuć i się otwierać.
Czytam tu wypowiedzi co po niektórych i dochodzę do wniosku, że zdradzona kobieta jest traktowana zupełnie inaczej niż zdradzony facet. (...) Ludzie, co z wami? Co to za hipokryzja i podwójne standardy?
Patrząc na to, jak wy, babki, piszecie: "Ogarnij się facet i idź dalej", to naprawdę chciałabym zobaczyć, jak po zdradzie byście się tak łatwo pozbierały. Takie rzeczy trzeba nagłaśniać. Nie tylko mężczyźni zdradzają, kobiety również i nie normalizujmy tego, że mężczyzna nie ma prawa do przeżywania własnych emocji w taki, a nie inny sposób.
Niektórzy zaczęli krytykować Macieja Pelę za to, że wywleka prywatne sprawy w wywiadach, nie zważając na to, że kiedyś wszystkiego mogą posłuchać jego córki. Internauci jednak w większości bronili tancerza, twierdząc, że to nie on powinien się wstydzić, tylko Agnieszka Kaczorowska. Głos w dyskusji zabrała też Sylwia Bomba z "Goggleboxa", która również ma za sobą dość burzliwą przyszłość związkową. Komentując wywiad Macieja Peli u Żurnalisty, napisała:
Według mnie obydwoje są siebie warci. Żadne nie jest ani bardziej powściągliwe ani mniej cyniczne. Szkoda dziewczynek. Dostawałam dziesiątki propozycji finansowych i okladek aby pójść powiedzieć co się wydarzyło: nigdy tego nie zrobiłam bo mam córkę i nigdy tego nie zrobię. Rozumiem rozczarowanie, żal, poczucie niesprawiedliwości ale chyba zabrnęło to za daleko jak dla mnie.
Maciej Pela odpiera zarzuty, że promuje się na rozwodzie z Agnieszką Kaczorowską. "Świadomie wyciągam kapitał"
Maciej Pela w rozmowie z Żurnalistą nie krył się z tym, że świadomie udziela wywiadów, w których nie milczy w temacie Agnieszki Kaczorowskiej. Wyjaśnił:
"Zaje*iście" się promuję teraz, to jest taka promocja, że hej! Nie wiem, w którą stronę chcę iść. (...) Mam taniec, mam kulinaria. Szaleństwem byłoby nie wykorzystać momentu, że oswoić swoją twarz z oczami widza. (...) Uważam, że opatrzenie się z wizerunkiem może gdzieś mi pomóc, nie wiem kiedy i gdzie. (...) To jest kapitał, który w pełni świadomie wyciągam z małżeństwa. Dlatego też świadomie zgadzam się na wywiady, bo zainwestowałem czas w budowanie czegoś, więc teraz na swoich warunkach i możliwościach, jakie mi pozostały, trochę sobie tego z powrotem uszczknę.