Lanberry żegna się z "The Voice of Poland". "Czas na nowy rozdział"
Lanberry odchodzi z "The Voice of Poland" po trzech edycjach. – Teraz czas na nowy rozdział – napisała na Instagramie. Informacja zasmuciła widzów TVP.
Lanberry w 2022 roku dołączyła do grona trenerów "The Voice of Poland" i choć widzowie chłodno podchodzili do zaproszenia jej do programu, to szybko zaskarbiła sobie ich sympatię rzeczowymi uwagami, które kierowała do uczestników. Była w trzech edycjach programu i wiemy już, że nie pojawi się w kolejnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Joanna Racewicz komentuje wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. "To jest niebezpieczny sygnał dla Polski"
Lanberry odchodzi z "The Voice of Poland". "Czas na nowy rozdział"
Lanberry poinformowała w środę, że żegna się z rolą trenerki "The Voice of Poland". W instagramowym oświadczeniu napisała:
To była niesamowita przygoda i ogromny zaszczyt – trzy edycje pełne emocji, talentów, inspirujących historii i wyjątkowych ludzi. Dziękuję za każdy moment – uczestnikom, produkcji, widzom i moim współtrenerom.
Lanberry podkreśliła, że "możliwość dzielenia się wiedzą i wspierania młodych artystów w ich muzycznej drodze była dla mnie niezwykle wartościowa". Przypomniała, że 12 lat temu sama wzięła udział w przesłuchaniach do "The Voice of Poland" i wtedy nawet nie pomyślałaby o tym, że kiedyś sama będzie trenerką. Pisząc o tym, co teraz będzie się u niej działo, napisała:
Teraz czas na nowy rozdział. Przede mną intensywna praca nad zupełnie nowym projektem, sezon koncertowy w pełni i muzyczne niespodzianki.
Pod instagramowym wpisem Lanberry pojawiło się dużo komentarzy, w których widzowie wyrazili smutek w związku z odejściem piosenkarki z "The Voice of Poland".
TVP przekazała mediom, że wkrótce ruszą zdjęcia do 16. edycji "The Voice of Poland". Produkcja zakończyła internetowego castingi do programu. Nowy sezon talent show będzie wyemitowany jesienią 2025 roku. Redakcja Pudelka kilkanaście dni temu donosiła, że producenci talent show planują duże zmiany w formacie. Informator portalu poinformował:
Nie ma mowy o bezbarwnych ciociach "dobra rada", które się uśmiechają i nie mają nic ciekawego do powiedzenia, powtarzając tylko wyświechtane frazesy, i piosenkarzach nudziarzach. Nie wiadomo, w jakim stopniu uda się spełnienie tego planu, bo rozmowy z nowymi artystami są dość trudne. (...) Gdyby telewizja nie była w stanie likwidacji i oferowała większy budżet, byłoby dużo łatwiej. A tak? Mniejsza kasa niż kiedyś, mniejsza pula gwiazd. (...) Na rozmowach padło, by w planowanych zmianach wykluczyć zwolnienie Cleo czy Tomsona i Barona.