NewsyKuba Wojewódzki o śmierci Ani Przybylskiej: ''Niech Bóg za to przeprosi''

Kuba Wojewódzki o śmierci Ani Przybylskiej: ''Niech Bóg za to przeprosi''

Znany showman znów szokuje - co właściwie nie powinno dziwić. Opowiada o nienawiści, przyjaciołach, pieniądzach i Kościele katolickim...

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Magda Guss-Gasińska

25.10.2014 10:58

Uczestniczyłem ostatnio w pogrzebie Ani Przybylskiej. Ksiądz w kościele mówił z zaangażowaniem sprzedawcy mebli. O jednej z najcudowniejszych istot, jakie znałem, wygłaszał frazesy rodem z Wikipedii. Padały slogany o tym, że „Bóg jest łaskawy i sprawiedliwy”. To największe kłamstwo (...). Tylko bezlitosny egoista potrafi zabrać młodą matkę trójce dzieciaków - stwierdził Wojewódzki i dodał: Jak padły słowa „Przeprośmy za nasze grzechy”, to aż zacisnąłem pięści z bezradności (...) A kiedy ten wasz Bóg przeprosi rodzinę Ani? Niech przeprosi Jarka, że zabrał matkę jego dzieci.

Kuba nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie wsadził szpili - tym razem dostało się Kindze Rusin.

Nagle wokół śmierci Ani zaczął robić się magiel. Licytacja, kto ją lepiej znał, z kim się bardziej przyjaźniła. I najgorsze: licytowanie się, kto wiedział więcej o jej chorobie, a kto mniej. Tu pełną pulę zgarnął patologiczny konował z Trójmiasta. Kinga niestety zajęła dobre, drugie miejsce. Ania i jej śmierć stała się okazją do błyśnięcia dla zidiociałych quasi-dziennikarek i niezdolnych aktorów. Trzeba to jasno powiedzieć. To był zlot medialnych cmentarnych hien. Nie wiem, czy byłaby dumna z takiego towarzystwa. Jej prawdziwi przyjaciele - powiedział Kuba w wywiadzie dla portalu gazeta.pl
Wybrane dla Ciebie