Kuba Badach bywa brutalnie szczery w "The Voice of Poland". Tak się tłumaczy
Kuba Badach, debiutujący jako juror w 15. edycji "The Voice of Poland", wzbudza mieszane emocje wśród widzów. Jego szczere, a czasem surowe oceny wywołały lawinę komentarzy w sieci. Czy takie podejście pomaga uczestnikom w rozwoju, czy może zniechęca ich do dalszej pracy?
22.11.2024 07:45
Tegoroczna edycja "The Voice of Poland" przynosi widzom wiele emocji, a jedną z najczęściej omawianych postaci w programie jest debiutujący juror, Kuba Badach. Doświadczony muzyk, znany z ogromnego talentu i profesjonalizmu, wyróżnia się bezkompromisowym podejściem do oceniania uczestników. Jego komentarze, choć celne i konstruktywne, nie zawsze spotykają się z entuzjazmem publiczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuba Badach jest zbyt wymagającym jurorem?
Niektórzy twierdzą, że szczerość Badacha może być dla uczestników zbyt brutalna, szczególnie w emocjonującym momencie rywalizacji. Jednak muzyk uważa, że jego uwagi są niezbędne, aby młodzi artyści mogli się rozwijać.
Wydaje mi się, że jestem dość konkretny (...) Nie mogę nie powiedzieć mu tego, co uważam, że może w bardzo szybki sposób poprawić – stwierdził w rozmowie z "Faktem".
Artysta podkreśla, że jego celem nie jest krytyka dla samej krytyki, ale wskazanie błędów, które mogą pomóc uczestnikom w ich dalszej drodze muzycznej. Mimo kontrowersji, wielu widzów docenia zaangażowanie Kuby Badacha i jego autentyczność. W programie udowadnia, że ma nie tylko ogromne doświadczenie muzyczne, ale także umiejętność wyciągania na światło dzienne potencjału drzemiącego w uczestnikach.
Kuba Badach zapewnia: "Uwielbiam prawić komplementy"
Kuba Badach nie unika trudnych pytań dotyczących swojego surowego podejścia do uczestników programu. W rozmowie z "Faktem" wyjaśnił, dlaczego jego komentarze bywają tak stanowcze.
Uważam, że czasami znajduję się w sytuacji, w której z danym artystą być może widzę się po raz ostatni na jakiś dłuższy okres czasu – powiedział, podkreślając, że czuje się w obowiązku, by udzielać szczerych wskazówek.
Badach zaznaczył, że zawsze stara się znaleźć równowagę między konstruktywną krytyką a docenianiem pozytywnych aspektów występów.
Uwielbiam prawić komplementy i nie stronię od tego, ale jeśli ktoś popełnia błędy, to moim zadaniem jest je wskazać – wyjaśnił.
Według niego jedynie przez wskazywanie problemów uczestnicy mogą robić postępy i unikać stagnacji, która w świecie muzyki może oznaczać przegraną w starciu z bardziej zaawansowanymi artystami.