Która gwiazda zrobiła sobie taki tatuaż w hołdzie ofiarom strzelaniny w Orlando?
W miniony weekend w Orlando doszło do największego w historii zamachu na społeczność LGBT. Do nocnego klubu Pulse wszedł uzbrojony mężczyzna. Po chwili wyjął karabin i zaczął nim strzelać do uczestników zabawy. Zabił 50 osób, a 53 ranił. Z ofiarami tego ataku solidaryzuje się cała masa gwiazd. Także w Polsce przed ambasadą USA Polacy zapalają znicze, składają kwiaty i zawieszają tęczowe flagi.
Do grona popularnych osób, które opłakują tragedię dołącza Kelly Osbourne. Piosenkarka na swój sposób uczciła pamięć o ofiarach ataku homofoba. Podczas udziału w corocznym LA Pride Parade została zauważona z napisem "SOLIDARITY" na całej szerokości prawego boku głowy. Wtedy był on zrobiony markerem. Jednak później Kelly zdecydowała się na zatrzymanie go na zawsze i wytatuowała go sobie.
Potem skomentowała swój nowy tatuaż.
"Solidarność" to rzeczownik określający jedność uczuć osób o wspólnych interesach lub celu. Chciałam zostawić ten tatuaż na dłuższy czas. Tragedia w Orlando zniszczyła mnie i przypomniała mi, że każda chwila w życiu jest bardzo cenna. Każde życie ludzkie jest cenne. Razem możemy osiągnąć, to co niemożliwe - napisała w swoim wzruszającym wpisie
To piękny gest ze strony Kelly.