Odejście Harry'ego z dworu, to był misternie ukartowany plan księcia Karola? Fakty mówią za siebie
Obecne relacje w rodzinie królewskiej mocno się skomplikowały po tym, kiedy książę Harry i Meghan ogłosili swoje odejście, teraz sprawy wydają się być jeszcze bardziej zagmatwane...Po poniedziałkowym spotkaniu królowej ze swoim synem i wnukami, do mediów docierają kolejne rewelacje.
15.01.2020 | aktual.: 15.01.2020 11:51
Najnowsza wersja wydarzeń mówi o tym, że wycofanie się Harrego i Meghan z rodziny królewskiej pomoże zaoszczędzić księciowi Karolowi dużo pieniędzy, bo do tej pory to głównie on pokrywał koszty życia księcia i księżnej Sussex. Przypomnijmy jednak, że królowa Elżbieta w swoim oświadczeniu po szczycie w Sandringham napisała, że wolałaby, aby książę Harry i Meghan Markle „pozostali pełnoetatowymi członkami rodziny królewskiej”.
Książę Karol - plan oszczędnościowy
Jak donoszą media, Harry od dawna miał być częścią planu cięcia kosztów w rodzinie królewskiej, "bez względu na to kogo poślubi". Dotychczas jednym ze źródeł finansowania pary Sussex był właśnie majątek księcia Karola. Po oświadczeniu o wyjściu z rodziny królewskiej pojawiło się pytanie, czy para nadal będzie otrzymywała fundusze z majątku księstwa Kornwalii. Już wiadomo, że tak nie będzie.
Co prawda informacja nie została potwierdzona, ale w rodzinie królewskiej od dawna wszyscy wiedzieli o tym, że to William jest tym, który zostanie Królem. Pałac zawsze skupiony był przede wszystkim na linii dziedziczenia tronu, a Harry dobrze wiedział, że nie jest częścią tego planu. Podobno w rozmowie z Williamem miał kiedyś powiedzieć:
Jeżeli doniesienia o planie Karola są prawdziwe, to wszystko zaczyna nabierać innego znaczenia. Źródła podają, że starsi członkowie rodziny królewskiej chcą, aby Harry i Meghan byli zadowoleni z kolejnych kroków i znaleźli się w miejscu, w którym będą szczęśliwi.
Zobacz także