Królowa oficjalnie odcięła się od syna. Zrobiła z nim dokładnie to samo, co z Meghan i Harrym
Andrzej, książę Yorku, już nie ma swojej prywatnej strony w sieci. Odwiedzający są przekierowywani na oficjalną stronę królewską. Z kolei konta Andrzeja na Facebooku i Instagramie są wciąż aktywne, ale nie pojawił się na nich żaden nowy post od słynnego oświadczenia z 19 listopada, kiedy to w związku ze skandalem pedofilskim wycofał się z pełnienia obowiązków publicznych.
16.07.2020 | aktual.: 16.07.2020 21:22
Podobnie jest na oficjalnej stronie królewskiej royal.uk, gdzie w sekcji Andrzeja wstawiono oświadczenie dotyczące jego związków z pedofilem, Jeffreyem Epsteinem, i jego woli współpracy w wyjaśnieniu wszystkich tajemnic tej sprawy.
Gdzie przebywa książę Andrzej?
Na razie z tego, co obserwują brytyjskie media, Andrew nie pali się do udzielania żadnych wyjaśnień. Przeciwnie, wydaje się, że znakomicie się miewa, ukrywając się u mamy, Elżbiety II, w apartamentach zamku Windsor.
Ostatnio widziano go, jak wyjeżdżał z zamku w towarzystwie ochroniarza. Obaj byli czymś wiece rozbawieni. Działo się to w tym samym czasie, kiedy była dziewczyna i przyjaciółka księcia Yorku, Ghislaine Maxwell, została aresztowana w Nowym Jorku w związku z jej powiązaniami z Epsteinem. Mimo jej łez w czasie wstępnej rozprawy sędzia nie zgodził się na kaucję i orzekł, że Ghislaine ma pozostać w więzieniu do czasu procesu w związku z podejrzeniem handlu ludźmi. Oskarżona nie przyznała się do winy.
Radość Andrzeja może być nieco przedwczesna, bo nie tylko istnieje zagrożenie, że Ghislaine zacznie sypać, ale także szykuje się na niego amerykańska prokuratura, nalegając na przesłuchanie w związku z jego przyjaźnią z Epsteinem, który powiesił się w nowojorskim więzieniu w sierpniu zeszłego roku i jego związku z Maxwell.
Wprawdzie oficjalna wersja jest taka, że przedstawiciele Andrzeja próbują bez przerwy skontaktować się z Amerykanami, aby książę mógł odpowiedzieć na pytania prokuratury, ale Amerykanie zaprzeczają tej wersji.
Departament Sprawiedliwości chce porozmawiać z księciem Andrzejem. Dlatego staramy się z nim porozumieć. Daliśmy jasno do zrozumienia, że chcielibyśmy się z nim skomunikować” – powiedział prokurator generalny USA, Bill Barr.
Czy Amerykanom uda się przesłuchać wyluzowanego Andrzeja, który ukrywa się w posiadłości mamusi? Nie wiadomo. Ale fakt, że uprzątnięto jego oficjalną stronę, pozwala przypuszczać, że zacznie się jeszcze bardziej pośpieszne zamiatanie Andrzeja pod dywan.
Wcześniej usunięto także zakładki poświęcone aktywności Meghan i Harry'ego zaraz po tym, jak z końcem marca przestali pełnić funkcję członków rodziny królewskiej.
