Krzysztof Rutkowski pozuje z synem. Internauci patrzą tylko na to, co chłopiec ma w dłoniach. Rekwizyt wzbudził kontrowersje
Krzysztof Rutkowski to najsłynniejszy polski detektyw, któremu udało się zrobić telewizyjną karierę. Zasłynął nie tylko dzięki rozwiązywaniu zawiłych kryminalnych zagadek, ale także przez swoje bardzo medialne związki. Od kilku lat jest szczęśliwy u boku czwartej żony Mai. Zanim zakochani zdecydowali się na sformalizowanie związki byli ze sobą przez 5 lat. Do zaręczyn doszło przed sporą publicznością. Krzysiek oświadczył się ukochanej podczas nagrywania programu Skandaliści.
05.08.2021 | aktual.: 05.08.2021 17:37
Dwa lata temu zakochani wzięli ślub cywilny. To wydarzenie w ich życiu również nie obyło się bez medialnego szumu. Wszystko odbyło się przed kamerami, a ceremonię można było zobaczyć w programie Ach, co to był za ślub. Ślub odbył się w pięknym Pałacu w Rozalinie, gdzie nagrywany jest również hit stacji TVN, czyli Projekt Lady. Rutkowscy są bardzo aktywni w sieci. Ostatnie zdjęcie, które pojawiło się na Instagramie detektywa, wzbudziło sporo kontrowersji.
Krzysztof Rutkowski pokazał syna. 7-latek pozuje z karabinem
Krzysztof Rutkowski razem z Mają wspólnie wychowuję jej starszą córkę Kaję z poprzedniego związku. Doczekali się także wspólnego syna Krzysztofa Juniora. Chłopiec ma już siedem lat i często pojawia się w publikacjach swoich rodziców, którzy nie szczędzą fanom kolejnych zdjęć, na których można zobaczyć, jak razem spędzają czas. Pod koniec zeszłego roku pochwalili się relacją z siódmych urodzin syna. Sporo komentarzy wywołała wtedy oprawa przyjęcia i pracownicy Rutkowskiego, którzy z bronią pojawili się na zabawie dziecka.
Teraz detektyw poszedł o krok dalej i zapozował z synem przy terenowym samochodzie. Poprosił fanów o pomoc w wybraniu nazwy dla nietypowego pojazdu. Większe zainteresowanie wzbudził jednak jego synek.
Zdjęcie Krzysztofa wywołało sporo komentarzy. Internautom niezbyt spodobał się fakt, że 7-letni chłopiec trzyma w dłoniach ogromny karabin. Nie uważają, że jest to najlepszy pomysł.
Trzeba przyznać, ze Krzysztof wie jak wywołać prawdziwą burzę w sieci.