NewsyKrystyna Czubówna uderzyła w media. Tak ją potraktowali. Wszystko wygadała

Krystyna Czubówna uderzyła w media. Tak ją potraktowali. Wszystko wygadała

Krystyna Czubówna nie lubi udzielać wywiadów. Zrobiła jednak wyjątek i wyznała, jakie jest jej niespełnione marzenie. Czy uda jej się kiedyś je zrealizować?

Niespełnione marzenie Krystyny Czubówny
Niespełnione marzenie Krystyny Czubówny
Źródło zdjęć: © KAPIF

17.07.2024 | aktual.: 17.07.2024 21:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Krystyna Czubówna to legendarna lektorka filmów dokumentalnych. To z jej głosem wiele osób poznawało "Zwierzęta świata", emitowane od 1985 roku. Dziennikarka nie planowała swojej kariery w mediach, z wykształcenia jest prawnikiem. Za swoją pracę otrzymała cztery Telekamery.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krystyna Czubówna nie lubi udzielać wywiadów

Dziennikarka przyznała, że nie lubi udzielać wywiadów, gdyż ma z przeszłości niezbyt przyjemne doświadczenia z tym związane.

Przeprowadzony wywiad może być bardzo sympatyczny, a potem w prasie czytam coś zupełnie innego, ponieważ jest w mniejszym lub większym stopniu modyfikowany - wyznała Światowi Gwiazd.

Krystyna Czubówna stwierdziła, że chodzi o przekręcanie jej słów tak, by to, co mówiła, wydawało się bardziej atrakcyjne dla czytelnika. Sama miała taką sytuację.

I na postawiony zarzut dziennikarce, która rozmawiała ze mną, słyszałam w odpowiedzi, że szef czy szefowa uznali, że tak będzie lepiej dla tekstu. W sensie, że to, co dzisiaj mówimy o klikaniu. Wiadomo, co zwróci uwagę przeglądającego, scrollującego ekran, żeby kliknął. To kiedyś takie rzeczy miały miejsce z formułowaniem nie tylko tytułów w czasopismach i gazetach, ale również wręcz w przeprowadzanych wywiadach.


Niespełnione marzenie Krystyny Czubówny

Krystyna Czubówna zdradziła też jakie jest jej największe niespełnione marzenie. Okazuje się, że jest ono związane z pracą lektorki, która przez lata czytała teksty do przyrodniczych filmów.

Mogę powiedzieć, że to jest moje niespełnione marzenie. Konkretnie chodzi mi nie o zwiedzanie tych rejonów [o których czytałam - przyp. red.], ale o byciu z ekipą na podglądaniu tego, co się dzieje w naturze.

Czubówna wyznała jednak, że niedługo może wyruszyć na wyprawę, podczas której spełni się jej marzenie.