Król oszukał Harry'ego? Chodziło o śmierć Elżbiety II. Szokujące informacje
Książę Harry jest przedstawiany jako czarna owca rodziny królewskiej. Okazuje się jednak, że pozostali royalsi nie są tak kryształowi, jakby chcieli wyglądać. Harry został okłamany przez własnego ojca? Powód może szokować.
16.01.2024 14:49
Książę Harry odciął się od obowiązków członka rodziny królewskiej. Prowadzi życie na własny rachunek w USA. Meghan Markle i ich dwoje dzieci nie mają kontaktu z royalsami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiażę Harry został okłamany?
Okazuje się, że nawet w godzinie śmierci matki, Elżbiety II, następca tronu okłamał swojego młodszego syna, księcia Harry'ego.
Chodziło o to, by w zamku Balmoral nie pojawiła się Meghan Markle. Nowy król mógł poprosić syna, by do Szkocji nie przyjeżdżał z żoną, ale obawiał się, że to wywoła kolejny konflikt w rodzinie. Skorzystał zatem z okazji, którą stworzyła księżna Kate. Zdecydowała się ona bowiem pozostać w Windsorze z dziećmi, które przeżywały śmierć prababci. Harry odniósł wrażenie, że tylko bezpośredni krewni królowej zostali zaproszeni do Balmoral i nie robił awantury.
Robert Hardman, autor nowej książki "Charles III: New King, New Court" twierdzi, że król wcale nie prosił księżnej Kate, aby nie przyjeżdżała do Szkocji. Wykorzystał jej decyzję, by uchronić się przed ewentualnymi pretensjami młodszego syna.
Harry chciał pogodzić się z bratem? William odtrącił wyciągniętą dłoń
Autor zauważył, że Karol osobiście zadzwonił do młodszego syna, by powiadomić go o śmierci babki. W autobiografii książę Harry wspomniał jednak, że dowiedział się o tym z komunikatora internetowego.
Jednak zarówno Hardman, jak i książę Harry stwierdzają jeden fakt wspólnie. Chodzi o SMS do Williama, który wysłał jego młodszy brat, by ustalić plany podróży, związanej z pogrzebem królowej. Harry nigdy nie otrzymał na niego odpowiedzi.
Bez wątpienia książę William nie uznał tego za odpowiedni moment na niezwykle trudną rozmowę, którą musiał odbyć ze swoim bratem - napisał Hardman.
Być może byłaby to doskonała okazja do przełamania lodów między braćmi? Tego się już nie dowiemy.