Kolejna osoba wyleciała z "Jaka to melodia". Jest już oświadczenie
Robert Janowski powrócił do "Jaka to melodia". Program przeszedł jednak kilka zmian, a o kolejnej właśnie się dowiedzieliśmy. Pracę straciła tam jedna z uwielbianych postaci, popularny DJ Adamus.
20.08.2024 | aktual.: 20.08.2024 09:21
"Jaka to Melodia" to kultowy teleturniej muzyczny emitowany na antenie TVP1 od 4 września 1997 roku. Przez lata program miał kilku prowadzących. Najbardziej rozpoznawalnym z nich jest Robert Janowski. Po odejściu zastąpiony został przez Norbiego i Rafała Brzozowskiego. Niedawno ogłoszono powrót Janowskiego do programu, co wywołało mieszane reakcje wśród widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w "Jaka to melodia"
Jedną z kluczowych zmian w ostatnich latach było odejście wieloletniego prowadzącego, Roberta Janowskiego, który był twarzą programu od jego początku. Zastąpili go najpierw Norbi, a później Rafał Brzozowski. Ostatnio jednak Janowski powrócił do prowadzenia formatu, a widzowie będą mieli okazję go powitać po sześciu latach przerwy już pod koniec sierpnia 2024.
Jego powrót nie był jedyną dużą zmianą - do grona gwiazd "Jaka to melodia" dołączyła również Magdalena Tul, znana jako wokalistka w programie oraz reprezentantka Polski na Eurowizji.
Zmiany te nie przeszły bez echa. Ogłoszenie powrotu Roberta Janowskiego spotkało się z mieszanymi reakcjami. Niektórzy fani programu uznali ten krok za powrót do korzeni i byli zachwyceni, że ulubiony prowadzący ponownie pojawi się na ekranie. Inni natomiast wyrazili swoje niezadowolenie, uznając, że Rafał Brzozowski dobrze sprawował się w swojej roli i powinien pozostać w programie.
Kolejna osoba znika z "Jaka to melodia"
Jak się okazuje to nie koniec zmian, jakie czekają program "Jaka to melodia". W najnowszych odcinkach nie pojawi się już uwielbiana przez widzów postać DJ-a Adamusa, który przedstawiał oryginalne nagrania piosenek i opowiadał historie związane z ich powstaniem.
Sam DJ Adamus w rozmowie z Plotkiem zapewnił, że nie ma żalu o to, że program się z nim rozstaje.
Sądzę, że miałem fajną przygodę przez cztery lata. Nie zastanawiam się, jakie są powody nieprzedłużenia współpracy. Umowę miałem przedłużaną co roku. Cieszę się, że mogłem w sposób dziennikarski dzielić się wiedzą muzyczną. Od października zaczynam studia podyplomowe, więc na tym się teraz staram skupić. Ale chętnie obejrzę pierwszy odcinek programu i całej ekipie życzę milionowej oglądalności - powiedział i stwierdził, że najbliższy czas zagospodaruje dzięki podyplomowym studiom z ekonomii.