Pogrzeb Kobego Bryanta: Poruszający występ Beyonce i przemówienie żony koszykarza. Łzy same płyną do oczu
Ostatnie pożegnanie Kobego Bryanta i Gigi Bryant zostało zorganizowane dla fanów na całym świecie 24 lutego w Los Angeles. Data jest bardzo symboliczna. Liczba 24, to numer, z którym Bryant występował przez większość kariery. Dwójka to liczba z koszulki Gigi, natomiast 20 to liczba lat, które koszykarz spędził ze swoją żoną.
24.02.2020 | aktual.: 24.02.2020 22:03
Wcześniej odbył się pogrzeb - koszykarz został pochowany 7 lutego, ale była to ceremonia tylko dla rodziny. Kobego spoczął na cmentarzu Pierce Brothers Westwood Villag Memorial Park.
Uroczystość w hali sportowo-widowiskowej Staples Center zgromadziła prawdziwe tłumy. Wystąpiła Beyonce i przemówiła Vanessa Bryant.
Pogrzeb Kobe Bryanta: występ Beyonce
Ceremonia pożegnania koszykarza rozpoczęła się kilka minut po godzinie 19 polskiego czasu. Jako pierwsza na scenie pojawiła się Beyonce. Wykonała dwa swoje single: XO i Halo. Zanim zaczęła śpiewać, powiedziała:
Następnie w przejmujący sposób zinterpretowała utwory. Zebrani byli poruszeni emocjami płynącymi ze sceny.
Pogrzeb Kobe Bryanta: przemówienie Vanessy Bryant
Jednak prawdziwą dawką emocji było przemówienie Vanessy Bryant. Kobieta popłakała się na scenie. Wdowa zaczęła swoje przemówienie od podziękowań.
Pożegnała swoją 13-letnią córkę Giannę, która zginęła razem z ojcem w tym jakże tragicznym wypadku. Jej słowa doprowadziły do łez wszystkich gości.
Kolejno wspomniała męża. Skomplementowała go jako męża i ojca. Mówiła o jego miłości i o przywiązaniu do rodziny.
Vanessa swoim przemówieniem pokazała, jak wielką stratę poniosła ona i jej pozostałe córki. Sama popłakała się na scenie, ale też doprowadziła do łez wszystkich zgromadzonych na hali.
Rodzinie zmarłego Kobe Bryanta udało się zorganizować piękny hołd dla niego i Gigi.
Na pożegnanie Kobe zlecieli się jego fani z całego świata, a wejście do hali było biletowane. Wejściówki sprzedały się na pniu, a cały dochód zostanie przekazany na konto fundacji sportowej Mamba & Mambacita.