Kobe Bryant nie żyje. Legenda NBA i jego 13‑letnia córka zginęli w katastrofie lotniczej. Żegnają go Bachleda-Curuś i Gortat
Choć służby ratunkowe zjawiły się na miejscu zdarzenia niemal natychmiast, nikogo nie udało się uratować. Wszyscy pasażerowie śmigłowca zginęli na miejscu – podaje strona tmz.com.
13-letnia córka Kobe'go Bryanta, Gianna Maria Onore również była na pokładzie helikoptera, którym wraz ze swoim ojcem leciała na trening koszykówki.
Osierocił trzy pozostałe córki – Natalię, Biancę oraz urodzoną w czerwcu 2019 roku Capri.
Z pierwszych doniesień wynika, że Vanessy Bryant, żony sportowca, nie było na pokładzie maszyny.
Kobe Bryant nie żyje. Kim był?
Kobe uchodzi za jedną z największych w historii gwiazd najlepszej koszykarskiej ligi świata – NBA. Pięciokrotnie zdobył pierścień mistrzowski ligi, dwukrotnie uznany został MVP finałów, a także był MVP ligi w 2008 roku. Karierę zakończył 8 lat później.
Przez całą karierę był zawodnikiem Los Angeles Lakers. Numery, z którymi występował – 8 i 24 – zostały zastrzeżone przez klub.
Ale sukcesy osiągał również poza parkietem. W 2018 roku jego krótkometrażowy film Dear Baskteball zdobył Oscara.
Gdy kończył karierę w 2016 roku, żegnał go właśnie m.in Marcin Gortat. Znali się doskonale, bo razem grali w NBA. Polak napisał wtedy na Facebooku:
Wielka klasa mojego największego rywala w NBA. Zabrał mi mistrzostwo w wielkim finale w 2009 roku, a podczas ostatniego meczu przeciwko sobie dał mi prezent. Podpisanego buta do prywatnej kolekcji.
Śmierć Kobe'ego Bryanta: Marcin Gortat i Alicja Bachleda-Curuś żegnają koszykarza
Wielbiciele jego talentu nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Pod zdjęciem, które zamieścił Marcin Gortat, roi się od przejmujących komentarzy.
- To się nie dzieje naprawdę… Na zawsze mój nr 1
- Łzy same cisną się do oczu
- Ja się trzęsę
- Szokująca wiadomość
- Nie mogę w to uwierzyć – piszą.
Z szoku nie może się także otrząsnąć Alicja Bachleda-Curuś. Nie jest wykluczone, że gdy była związana z Marcinem Gortatem osobiście poznała Kobe'go Bryanta.
Aktorka zamieściła na swoim Facebooku jego czarne-białe zdjęcie.
To takie smutne. Prawdziwa legenda. Spoczywaj w pokoju – napisała.
https://www.facebook.com/alicja.bachleda.12/posts/10158055277242002
Natomiast teraz Marcin Gortat na Twitterze zamieścił serię wpisów. W jednym z nich napisał tylko:
Całkowity brak słów...