Kinga Rusin długo nie czekała na odpowiedź prezydenta. Pałac oficjalnie skomentował list dziennikarki
Kinga Rusin w czwartkowy poranek zwróciła się do Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Skierowała do niego apel, w którym namawiała, by sprzeciwił się dofinansowaniu publicznej telewizji kwotą 2 miliardów złotych. Przeciwny jest Senat, który wyraził sprzeciw. Sejm go jednak odrzucił, a ustawa czeka na podpis prezydenta.
21.02.2020 | aktual.: 21.02.2020 09:35
Kancelaria Prezydenta odpowiada Kindze Rusin
Rusin w swoim oświadczeniu, które opublikowała na Instagramie, podkreślała, że skoro głowa państwa walczy z hejtem, nie powinna wspierać instytucji, które w jej ocenie szerzą niewłaściwe zachowania:
Kiedy wpis ujrzał światło dzienne, wiele osób zastanawiało się, czy Andrzej Duda zareaguje na te słowa. Głos zabrała osoba z kancelarii prezydenta. W rozmowie z Plotkiem przyznała, że żaden list nie dotarł do głowy państwa. Prezydent nie śledzi dziennikarki w mediach społecznościowych:
Kinga Rusin bohaterką materiału TVP. Jak zareagowała?
Przypomnimy, że materiał, o którym wspomina Rusin w swoim poście i który jej dotyczy, został wyemitowany na antenie TVP kilka dni temu. Dotyczył słynnego zdjęcia, które Kinga zrobiła sobie z Adele po imprezie, w której obie wzięły udział. Jak wynika ze słów dziennikarki, piosenkarka wiedziała, że fotografia zostanie opublikowana w mediach społecznościowych i sama wybrała fotografie, która pojawiła się na Instagramie.
Według publicznej telewizji fakt, że Rusin zdradza kulisy prywatnej imprezy, jest niewłaściwe. Wypowiedziały się osoby, które poprały stanowisko przedstawione przez telewizję publiczną. Jak się okazało po emisji, nie wszyscy byli świadomi tego, że ich wypowiedź zostanie odebrana w negatywny sposób. Piotr Zelt myślał, że broni dziennikarki, gdy zobaczył efekt montażu, nie krył wzburzenia:
Kiedy wideo zostało wyemitowane, wzburzyło nie tylko internautów, ale także samą zainteresowaną. Nie pozostawiła na telewizji suchej nitki i zapowiedziała złożenie pozwu. Materiał Wiadomości, który oburzył Kingę Rusin i wielu jej sympatyków:
Zobacz także