Kate wściekła na Harry'ego i Meghan? Miała ostro zareagować
13.08.2024 10:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Księżna Kate i książę William przerwali długie milczenie i w dość brutalny sposób odpowiedzieli na ostatnie posunięcia Harry'ego i Meghan. Napięcia między braćmi osiągnęły nowy poziom. Czy ta sytuacja definitywnie zakończy ich relacje?
Konflikt między książętami Williamem a Harrym, który trwa już od kilku lat, właśnie osiągnął nowy punkt kulminacyjny. Ostatnie działania Sussexów, w tym publiczne wywiady oraz zbliżające się odziedziczenie pokaźnego spadku przez Harry'ego, doprowadziły do kolejnego napięcia w relacjach między braćmi. Księżna Kate i książę William, dotychczas unikali publicznych sporów, tym razem postanowili przerwać milczenie. Ich odpowiedź, choć subtelna, była jednoznaczna i z pewnością zabolała Harry'ego i Meghan. Czy to oznacza, że relacje między braćmi są już nie do uratowania?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wywiad Harry'ego przyczyną konfliktu?
Księżna Kate i książę William od dawna utrzymują dystans wobec Harry'ego i Meghan, starając się unikać medialnych sporów. Jednak niedawny wywiad księcia Harry'ego dla brytyjskiej stacji ITV ponownie wstrząsnął relacjami między braćmi. W trakcie rozmowy Harry otwarcie mówił o swoich zmaganiach z prasą, sugerując, że medialna nagonka była jednym z głównych powodów jego odejścia z królewskiego życia. W wywiadzie padły też kolejne słowa krytyki wobec rodziny królewskiej, co mogło ponownie wywołać napięcia na linii William-Harry.
Wydaje się, że słowa Harry'ego nie przeszły bez echa. Książę William i księżna Kate, znani z unikania publicznych sporów, tym razem postanowili zareagować. Czyżby wywiad Harry'ego stał się ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy? W brytyjskiej prasie pojawiły się doniesienia, że William jest oburzony słowami młodszego brata, zwłaszcza w kontekście ich relacji oraz roli, jaką każdy z nich odgrywa w rodzinie królewskiej.
Jak Kate i William odpowiedzieli Harry'emu i Meghan?
Po długim okresie milczenia, księżna Kate i książę William zdecydowali się na wyraźną reakcję na ostatnie posunięcia Harry'ego i Meghan. Choć para książęca zazwyczaj unika publicznych sporów, tym razem ich odpowiedź była zauważalna i jednoznaczna.
Głównym powodem rosnącego napięcia jest fakt, że Harry wkrótce odziedziczy 7 milionów funtów z funduszu powierniczego, utworzonego przez jego zmarłą prababkę, Królową Matkę. Spadek ten ma wywoływać u Williama silne emocje, szczególnie że Harry, będąc już poza kręgiem pracujących członków rodziny królewskiej, nie angażuje się w obowiązki, które zwykle towarzyszą takiej roli.
William jest zniesmaczony faktem, że po raz kolejny Harry zamierza wypłacić pieniądze i zabrać miliony do swojego domu w Montecito, nie kiwnąwszy przy tym palcem – przekazuje informator magazynu "Closer".
Dodatkowo, źródła bliskie rodzinie królewskiej donoszą, że William i Kate nie poinformowali Harry'ego i Meghan o problemach zdrowotnych księżnej. Wydaje się, że było to świadome posunięcie, mające na celu zaznaczenie, jak bardzo pogłębił się dystans między nimi a Sussexami.
William i Kate postanowili wyraźnie przekazać Harry'emu i Meghan, że nie ma szansy, by kiedykolwiek zaufali Sussexom – podkreśla informator.
Ta sytuacja mogła jeszcze bardziej zaboleć Harry'ego, który w przeszłości często reagował złością, gdy jego brat próbował go kontrolować.
William nie uważa, by jego brat miał jakiekolwiek prawa do otrzymania pieniędzy i dał do zrozumienia, że jego zdaniem jest to dość parszywa sytuacja – czytamy w doniesieniach.
Fakt, że Harry odziedziczy tak pokaźny majątek, mimo że odciął się od obowiązków związanych z rodziną królewską, jest dla Williama szczególnie trudny do zaakceptowania.
Sprawdź: Książę Harry nie robi nic, poza wyprowadzaniem psa? Królewski ekspert mówi o głębokiej tęsknocie
Taki rozwój sytuacji sugeruje, że relacje między braćmi mogą już nigdy nie wrócić do normalności. Publiczne milczenie Kate i Williama, przerywane tylko subtelnymi sygnałami, zdaje się mówić jedno: zaufanie zostało zniszczone, a odbudowanie relacji jest niemal niemożliwe.