Katarzyna Bosacka wyjawiła szczegóły ślubu. Tradycji powiedziała "nie"
Katarzyna Bosacka jest świeżo po ślubie. Choć wcześniej nie zdradzała zbyt wielu szczegółów o ceremonii, to teraz postanowiła opowiedzieć, jak wyglądało całe wydarzenie. Z pewnością było nietypowe - ze stołu zniknął bowiem bardzo popularny i lubiany przez gości produkt.
Katarzyna Bosacka debiutowała w TVN Style, gdzie prowadziła program "Salon piękności", a potem konsumencki cykl "Wiem, co jem i wiem, co kupuję". Prywatnie, przez 26 lat była żoną polityka Marcina Bosackiego. Ich związek zakończył się w 2023 roku, a dziennikarka znalazła nową miłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Szostak o przyszłorocznym ślubie Akopa. Czy dostała zaproszenie? Jak zareagowała na zaręczyny eks męża?
Katarzyna Bosacka powiedziała "tak". O mężu mówi w superlatywach
Katarzyna Bosacka wzięła ślub z Tomaszem Makulskim, urzędnikiem samorządowym, który stroni od fleszy. Jak sama przyznała, jest on "bardzo kochanym, ukochanym misiem najlepszym na świecie", ale nie jest i nie będzie gwiazdą show-biznesu, co ma przynieść wiele zalet.
Mój mąż nie jest specjalnie medialny i nie będzie. Pozostanie incognito. Nie jest osobą z show-biznesu, nie jest nikim znanym, więc będziemy tę prywatność pielęgnować. Ale też nie mam zamiaru trzymać go gdzieś w schowku na klucze albo w jakiejś komórce, żeby w ogóle się nie pojawiał, nie wychodził na światło dzienne - wyznała na YouTubie.
Tego nie chciała Katarzyna Bosacka. Wielu gości mogło być w szoku
Wygląda jednak na to, że Bosacka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, przynajmniej na temat ślubu. Jak przyznała w "Pytaniu na śniadanie", wzięło w nim udział około 100 osób, natomiast na imprezę odbywającą się po ceremonii zaproszonych zostało 80 gości.
Wesele mocno odbiegało od tradycyjnych schematów. Nowożeńcy zrezygnowali z pierwszego tańca oraz innych typowych elementów, takich np. wódka na stołach. To nadal zaskakujący, ale coraz częstszy krok młodych par – zamiast tradycyjnego polskiego trunku wybierają bezalkoholowe koktajle, naturalne soki i klimatyczne toasty, skupiając się na bliskości gości i autentycznym przeżyciu chwili.
Nie było konwenansów, "gorzko, gorzko", wódki, siedzenia przy stole, "Żono moja" itd. Polski zespół Horyzonty z Płońska grał polskie standardy, ludzie tańczyli do 3 nad ranem. Były szwedzki stół, grill, swoboda w ubiorze i prezentach — powiedziała.
Upublicznianie wesele nie leżało w planach prezenterki, ale zmusiło ją do tego zainteresowanie mediów i fanów. Paparazzi licznie zbierali się pod domem państwa młodych, a spośród swobodnie ubranych uczestników szczególną uwagę zwrócił mężczyzna w dżinsowej kurtce, który okazał się fotoreporterem i został bezzwłocznie wyproszony z uroczystości.
CZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Bosacka DEMASKUJE ukochany przysmak Polaków. "Czego to człowiek nie wymyśli"