Nerwowa atmosfera na ślubie Katarzyny Bosackiej. Nieproszony gość na imprezie: "Jechał za nami aż do domu"
Ślub Katarzyny Bosackiej organizowany był w tajemnicy, jednak nieco szczegółów przeniknęło do mediów. Okazuje się, że jeden z fotografów zakradł się nawet do urzędu, by tam zrobić zdjęcia zakochanej parze. Trzeba było wyrzucić paparazzo z uroczystości.
Katarzyna Bosacka po rozstaniu z mężem przeszła trudny czas, ale dziś otwarcie mówi o nowym etapie życia. Dziennikarka podkreśla, że rozwód był dla niej bolesnym doświadczeniem, jednak dzięki terapii i wsparciu bliskich odzyskała równowagę. Obecnie Bosacka jest szczęśliwa u boku nowego partnera, Tomasza. Wspólnie kupili dom w puszczy i tworzą patchworkową rodzinę. "Moja druga połowa życia jest wielką zmianą. Rozwiodłam się, mam nowego partnera życiowego. Kupiliśmy dom w puszczy" – wyznała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami". Bosacka podkreśla, że znalazła spokój i miłość, a nowy związek pozwolił jej na nowo cieszyć się życiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Bosacka o kulisach rozwodu. "Mamy taką umowę gentelmeńską"
Katarzyna Bosacka wzięła ślub
Katarzyna Bosacka ponownie wyszła za mąż. Dziennikarka i specjalistka od zdrowego żywienia sformalizowała związek z Tomaszem, z którym od pewnego czasu tworzy patchworkową rodzinę. Uroczystość odbyła się pod koniec czerwca i miała kameralny charakter. Bosacka podkreśliła, że jej nowy mąż nie zamierza być osobą medialną, a wesele odbyło się bez alkoholu i disco polo. Wybór sukni ślubnej przez Bosacką wzbudził zainteresowanie mediów, a sama ceremonia była szeroko komentowana w internecie.
I żyli długo i szczęśliwie! - napisała Bosacka pod zdjęciem, które zamieściła w social mediach.
Katarzyna zaprezentowała się gościom w dwóch kreacjach - jednej szafirowej, którą założyła do urzędu i drugiej - czerwonej, w którą przebrała się na wesele. W obu prezentowała się bajecznie.
CZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Bosacka wzięła ŚLUB. Zaskakujący wybór sukni
Skandal na weselu Katarzyny Bosackiej. Wyrzucono paparazzo
Prezenterka poinformowała, że tuż przed ceremonią zaślubin wydarzyło się coś niespodziewanego. Trzeba było pozbyć się nieproszonego gościa, który wtargnął do urzędu wraz z rodziną i przyjaciółmi pary młodej.
Trochę kwasów było, jak to na takich weselach. Nie, nie bójcie się, nikt nikomu nie dał w mordę. (...) Chodzi o to, że chcieliśmy to zachować w tajemnicy, ale niestety nam się paparazzi wbił na ślub. To nie było za bardzo przyjemne, bo zdaje się, że jechał z nami aż od naszego domu do urzędu - przekazała świeżo upieczona żona.
Okazuje się, że nawet wyproszenie mężczyzny z urzędu nie powstrzymało go przed próbą zrobienia zdjęć z wesela.
Facet był na tyle bezczelny, że po prostu wszedł do urzędu razem naszymi gośćmi, a ponieważ trochę idiotycznie wyglądał (bo wszyscy goście na ślubie byli w eleganckich strojach, a ten był w kurtce jeansowej i robił zdjęcia), został wyrzucony. Ale niestety zdążył zrobić te zdjęcia. Potem jeszcze gdzieś w krzakach przemykał. No i później okazało się, że jechał za nami aż od domu, no i to nie są sympatyczne chwile - wyznała z żalem Katarzyna Bosacka.