Karolina Gilon sporo schudła. Zdradziła tajniki swojej diety
Karolina Gilon to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich prezenterek telewizyjnych. 34-latka niedawno sporo schudła i może pochwalić się smukłą sylwetką. W jednym z postów opublikowanych w mediach społecznościowych Karolina Gilon zdradziła tajniki swojej diety.
03.08.2024 | aktual.: 03.08.2024 06:40
Trampoliną do telewizyjnej kariery Karoliny Gilon okazał się program "Top Model". Jej charyzma, urok osobisty i profesjonalizm przyciągnęły uwagę producentów, dzięki czemu szybko znalazła swoje miejsce w programach "Druga twarz" i "DeFacto" na antenie TTV.
Jednak prawdziwy rozkwit kariery Karoliny Gilon nastąpił, gdy dołączyła do zespołu Polsatu i została prowadzącą hitowego reality show "Love Island". Sukces programu i rosnąca popularność Karoliny sprawiły, że stacja postanowiła powierzyć jej kolejne zadania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Gilon schudła 12 kilogramów
34-latka w ostatnim czasie sporo zrzuciła na wadze.
Teraz schudłam 12 kilogramów, kiedyś schudłam 15 - więc nic nowego. Wszystkim nie dogodzisz. Najważniejsze jest to, jak ja sama czuję się w swoim ciele. A teraz czuję się najlepiej na świecie - powiedziała prezenterka w wywiadzie udzielonemu Pomponikowi.
Karolina Gilon w jednym z postów opublikowanych na Instagrama zdradziła tajniki swojej diety.
Jak schudłam? Okno żywieniowe - jadłam tylko między 12 i 20, spożywałam trzy posiłki dziennie - powiedziała.
Jak wygląda dieta Karoliny Gilon?
Karolina Gilon w nagraniu wyznała, że na śniadanie zjada przeważnie swoją ulubioną szakszukę z papryką, dwoma jajkami i tofu. Czasami robi sobie jajka sadzone z kromką chleba z masłem. Gdy w ciągu dnia złapie ją mały głód, to uwielbia zjeść wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem bądź przyrządzić sobie koktajl z mleka kokosowego i ananasa.
Na obiad prezenterka stawia na klasykę w zdrowym wydaniu. Jej ulubione danie to ziemniaki, które serwuje z mizerią na jogurcie bez laktozy oraz łososiem. Dzień 34-latki kończy się lekką sałatką.
A co ze słodyczami? Karolina przyznaje, że mimo dbania o linię, od czasu do czasu pozwala sobie na małe grzeszki. Jej ulubionym łakociem jest czekolada bez cukru. Warto dodać, że Karolina Gilon nie liczy kalorii, jednak bardzo dużo trenuje.