To nie cukrzyca zabiła 31‑letnią gwiazdę hitu Polsatu. Ujawniono przyczyny śmierci Karola Fijołka
Karol Fijołek, uczestnik 4. edycji show Polsatu Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia nie żyje. Zmarł wczesnym rankiem 3 listopada. O jego śmierci dzień później poinformował między innymi kolega z programu Marcin Wodziński.
06.11.2020 | aktual.: 07.11.2020 02:25
Potem informacja pojawiła się także na profilu fundacji Młodzi Propagują Sztukę, z którą Fijołek współpracował. Młody kucharz zyskał ogromna popularność w 4. edycji show, w którym wziął udział w 2016 roku. Miał zaledwie 31 lat. Wiadomo było, ze od dziecka zmagał się z cukrzycą typu II. Na początku nie były znane przyczyny jego śmierci. Teraz członek jego rodziny potwierdził, dlaczego Karol zmarł.
Przyczyny śmierci uczestnika Hell's Kitchen Karola Fijołka
Do tej pory nie było jasne, co było przyczyną śmierci Karola Fijołka. Pojawiły się spekulacje, że zmarł na koronawirusa. Prawdę wyjawił członek jego rodziny, który opublikował na Facebooku wpis, w którym zdradził, co wydarzyło się w ostatnich dniach życia młodego kucharza.
Okazuje się, że Fijołek poczuł się gorzej, kiedy odpoczywał we własnym domu. Wezwał karetkę, po czym stracił przytomność, której już niestety nie odzyskał.
Zachorował na koronawirusa, który doprowadził do zapalenia płuc, a następnie jego śmierci.
Fani młodego kucharza nie mogli uwierzyć, że odszedł tak nagle. Kondolencje płynęły z całego kraju.