Antek Smykiewicz nazwał ją "podłą i nietaktowną osobą". Kaczorowska odpowiedziała na jego słowa!
Ostatnio głośno było o słowach Antka Smykiewicza, który dość ostro podsumował współpracę z Agnieszką Kaczorowską. Tancerka odniosła się do całej sytuacji w rozmowie z naszą redakcją. Po chwili wtrącił się również Filip Gurłacz, który wziął w obronę swoją partnerkę. - Nie musimy mówić źle o ludziach - podkreślił aktor.
Za nami kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Emocji oczywiście nie brakowało. Po raz pierwszy w 16. edycji pary zatańczyły po dwie choreografie i najlepiej spisali się faworyci telewidzów. Maksymalną liczbę punktów otrzymali Maria Jeleniewska i Blanka. Z programem pożegnał się natomiast Michał Barczak. Po zakończeniu tanecznego show, z naszą redakcją porozmawiała Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. Tancerka została zapytana o niedawne słowa Antka Smykiewicza.
Agnieszka Kaczorowska o słowach Antka Smykiewicza. "Czasem warto coś powiedzieć sobie w oczy"
Kilka dni temu Antek Smykiewicz wspomniał o współpracy z Agnieszką Kaczorowską. Muzyk brał udział w "Tańcu z gwiazdami" w 2018 roku i to właśnie aktorka "Klanu" była jego partnerką. Smykiewicz bez ogródek stwierdził, że był to dla niego bardzo trudny czas, a wszystko przez zachowanie tanecznej partnerki. Zdradził, że była dla niego oschła, podkreślając, że "nikt jej nie płaci za rozmowę z nim, tylko za tańczenie". Teraz do tych słów odniosła się Kaczorowska. Według niej takie sprawy lepiej wyjaśnić sobie twarzą w twarz.
Życzę Antkowi wszystkiego, co najlepsze. Nie mamy kontaktu, może szkoda. Czasem warto coś powiedzieć sobie w oczy, jeżeli jest jakiś żal — podsumowała Agnieszka Kaczorowska.
Zobacz też: Kinga Rusin oceniła "Hamleta" Jana Englerta. Reżysera oskarżono o nepotyzm. "Nie karmię się tym"
Filio Gurłacz broni Agnieszki Kaczorowskiej. Wyszedł z apelem nie tylko do Antka Smykiewicza
Głos w tej sprawie zabrał również obecny partner Kaczorowskiej w "Tańcu z gwiazdami". Filip Gurłacz podkreślił, że nie rozumie zachowania muzyka. Według niego przede wszystkim powinno to się załatwić prywatnie. Wspomniał też, że nie powinniśmy mówić o ludziach źle, tylko wyłapywać dobre rzeczy.
To jest dziwne. Mówić źle o ludziach publicznie to raz. Dwa — po takim czasie? Trzy — przecież nie ze wszystkimi się dogadujesz w pracy. (...) Nie musimy mówić źle o ludziach, bo to często podcina im skrzydła. Aga jest akurat w tym temacie silna, ale to potrafi też złamać. Nie tylko odebrać wiatr, który wieje w żagiel, ale też ten żagiel podrzeć. Bez sensu. Mówmy dobre rzeczy. Szukajmy w ludziach dobra i nadziei — stanowczo podkreślił Gurłacz.