Barczak i Tarnowska odpadli z "Tańca z gwiazdami". Reagują na porażkę i opowiadają o Kaczorowskiej
Magda i Michał pożegnali się z "Tańcem z gwiazdami". Co wyznali na temat udziału w programie? Wypowiedzieli się nawet na temat Agnieszki Kaczorowskiej. Jaka naprawdę jest za kulisami?
W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" głosami widzów z dalszą walką o Kryształową Kulę pożegnali się Magda i Michał. Nasza reporterka Karolina Motylewska spytała ich o to, jak czują się po ogłoszeniu wyników i jak wspominają udział w tanecznym show.
Magda i Michał o wynikach ostatniego odcinka "TzG"
Choć liczyli na to, że zostaną w programie dłużej, stało się inaczej. Jak czuli się tuż po ogłoszeniu wyników Magda i Michał?
Wiadomo, chciałoby się więcej, ale ja jestem bardzo dumna z Michała. Z tego, co zrobił, jaką pracę wykonał, jaki był na sali - pracowity nastawiony, zmotywowany codziennie. Jestem dumna z tego, co zrobiliśmy. Wiadomo, że jest przykro, pewnie jak będę jechała do McDonald'sa, to będzie mi przykro i będzie płacz. Nie no, żartuję, ogólnie jestem zadowolona z tego, co zrobiliśmy, ale wiadomo: łezka w oku się kręci, bo jestem emocjonalna - powiedziała nam Magda.
Michał stwierdził, że czuje pewien niedosyt, bo miał ochotę zaprezentować widzom kolejne tańce.
Mój kielich próżności został napełniony, ale sambę bym jeszcze zatańczył. I Tango. No, niech widzowie żałują - zauważył ze śmiechem Michał.
Nasza reporterka zwróciła uwagę na piękną przemowę, którą pożegnał się Michał z programem. Czy długo ją układał?
Bukmacherzy przewidywali, że my od razu odpadniemy, więc ono się klarowało z odcinka na odcinek i dochodziły nowe elementy, a na koniec wszystko zapomniałem i mówiłem z głowy do Madzi to, co przyszło. Jest to straszne - stanąć tam, człowiek głupieje, pół mózgu się wyłącza i trzeba sklecić kilka zdań. Ciekawe doświadczenie - zdradził Michał.
Michał i Magda ocenili udział w "Tańcu z gwiazdami". Komu teraz kibicują?
Wielu internautów zwróciło uwagę na niskie oceny dla Michała i Magdy od Rafała Maseraka i Ewy Kasprzyk. Czy para uważa, że to niesprawiedliwe, jak zostali ocenieni?
Myślę, że każdy może mieć swoje podejście, swój gust i jest się tu bardzo subiektywnie ocenianym. To nie bieg na sto metrów, że można zmierzyć sekundy i otrzymać wynik. To jest taniec, piękna dziedzina, ale mierzymy się z różnym ocenianiem nas - stwierdziła Magda.
Michał zaś zdradził, czy udział w programie wpłynął na jego pewność siebie.
Myślę, że o tym przekonamy się za pół roku, za rok, jak odetchnę i spojrzę na to z dystansem. Ale tak, pozwala to wierzyć, że wokół mnie jest tylu życzliwych ludzi, że to pozwala wierzyć, że świat jest dobry, że ludzie są dobrzy, to jest cudowne doświadczenie - powiedział naszemu portalowi.
Magda wtórowała.
My się tu spotkaliśmy z pięknymi ludźmi, z cudownym podejściem do nas jako pary, cała organizacja jest cudowna.
Karolina Motylewska spytała, komu teraz będzie kibicować para, która właśnie opuściła show.
Życzymy wszystkiego dobrego wszystkim naszym kolegom, bo wszyscy są cudowni. I Filip jest kapitalny, i Marysia jest cudowna, i Tomek, Boże, Tomek Wolny... - zachwycał się Michał.
Tomek i Ada zrobili ogromny postęp. To wszystko też zależy od odcinka i tańca, jaki się dostanie. Każdy ma swój konik - stwierdziła Magda.
Magda i Michał o Agnieszce Kaczorowskiej
Niedawno wyszło na jaw, że podczas poprzedniego udziału w "Tańcu z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska miała zachowywać się wyniośle, nie odpowiadać na powitania... Czy Magda i Michał odnieśli podobne wrażenie?
Akurat z Agnieszką Kaczorowską i Tomkiem Wolnym nie mieliśmy takiego kontaktu, bo na innych salach ćwiczyliśmy, ale z innymi na pewno te relacje pozostaną - powiedziała tancerka.
Media już donosiły, że spałem z Filipem, bo nocowałem u niego, wspaniałe doświadczenie. Ale nocowaliśmy na osobnych łóżkach, dodajmy, żeby nie było złudzeń i wątpliwości - ze śmiechem dodał Michał.
Magda wspomniała, że Agnieszka Kaczorowska zachowała się wobec niej bardzo życzliwie w trudnej sytuacji.
Kiedy zaplątałam się w szarfę podczas naszego tańca z szarfami, Agnieszka Kaczorowska powiedziała, że sobie genialnie poradziłam, raczej słyszymy od niej i od Filipa pozytywne komentarze. Wszyscy tu się wspierają, nie ma złości czy złej krwi - podsumowała.