Justyna Steczkowska zrealizuje swoje marzenie na Eurowizji. Długo o to walczyła
Justyna Steczkowska potwierdziła, że podczas Eurowizji w Bazylei nie zabraknie popisowego elementu z jej show. Gwiazda długo o to zabiegała.
Justyna Steczkowska, przebywająca obecnie w Bazylei, przygotowuje się do występu w pierwszym półfinale Eurowizji, który odbędzie się 13 maja. Artystka zaprezentuje tam swój przebój "Gaja" w nowej odsłonie. Wcześniej w wywiadach wspominała, że produkcja konkursu nie chciała zgodzić się na jej pomysł unoszenia się nad sceną, proponując alternatywne rozwiązania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Agnieszką Kaczorowską o jej prywatność i zdjęcia z Marcinem Rogacewiczem.
Justyna Steczkowska dopięła swego. W jej występie nie zabraknie tego elementu
3 maja odbyła się pierwsza próba Steczkowskiej, a na profilu Eurowizji na portalu Reddit pojawiły się informacje o jej występie. Artystka ma dwukrotnie unosić się w powietrzu – na początku i na końcu występu. Justyna Steczkowska potwierdziła te wieści, wyrażając radość z osiągnięcia swojego celu. Nie zdradziła jednak szczegółów dotyczących techniki unoszenia się nad sceną. Na Instagramie stacji TVP Steczkowska podzieliła się swoją radością.
Jestem mega szczęśliwa. (...) Zgodzili się i jest naprawdę super. Jestem wysoko nad ziemią, wygląda to, mam nadzieję, super - przekazała gwiazda.
Artystka zachęcała fanów do trzymania kciuków i cieszenia się z tego sukcesu.
Justyna Steczkowska zaliczyła wtopę w trakcie podróży do Bazylei
Justyna Steczkowska wczoraj przetransportowała się do Bazylei. Gwiazda podróż odbyła samolotem. Nie obyło się jednak bez wpadki. Na instagramowej relacji jednego z dziennikarzy pojawiło się nagranie, na którym widzimy, jak Steczkowska ubrudziła swoją piękną kreację roztopioną czekoladą. Na szczęście gwiazda i jej ekipa do całej sytuacji podeszli z humorem, a ta drobna wpadka nie popsuła nastroju Steczkowskiej przed próbami.