Julia Wieniawa zaliczyła sporą wpadkę. Dziś mówi o niej cały internet
Julia Wieniawa w przyszłym tygodniu zadebiutuje w roli konferansjerki. Utalentowana aktorka poprowadzi Polsat Superhit Festival 2019, czym niedawno pochwaliła się w sieci. Na Instagramie opublikowała bowiem zdjęcie w przepięknej, pomarańczowej kreacji, które były zapowiedzią kampanii promującej to wydarzenie:
W tym roku przyznano mi rolę prowadzącej tak wielkiego festiwalu jak @superhitfestiwal dla stacji @polsatofficial. Nie ukrywam, że to spore wyróżnienie, a co się z tym wiąże- trema…! Mam nadzieje, że wyjdzie super. Bądźcie ze mną 25 maja - pisała wówczas Julka.
Chociaż spora grupa fanów próbowała podnieść aktorkę na duchu, znalazły się osoby, które dostrzegły szczegół. Wieniawa z pewnością chciała go ukryć:
Czy w wielkim świecie, żeby nie spadła sukienka z piersi, przykleja się ją na taśmę klejącą? - zauważyła jedna z fanek.
Julia zareagowała niemal natychmiast, przyznając że wcześniej tego nie zauważyła:
Nie zauważyłam tego. Tak to bywa na backstage'u.
Czy Wieniawa rzeczywiście miała na sobie taśmę? Obserwatorzy aktorki w tej kwestii mieli podzielone zdania:
- Są takie naklejki dwustronne, ja czasem takich używam
- Jest specjalna taśma brafiterska, polecam. Czasami ratuje życie
Dodajmy, że ten zabieg prawdopodobnie miał na celu stabilizację kreacji. W ten sposób uniknięto zmiany położenia sukni.