Julia Wieniawa szczerze o ochronie zdrowia psychicznego. "Wolę się wycofać i ukryć"
Julia Wieniawa po raz kolejny otworzyła się na temat swojego zdrowia psychicznego. Opowiedziała o trudnych chwilach i walce o dobre samopoczucie w świecie pełnym presji i plotek.
Julia Wieniawa niejednokrotnie poruszała temat zdrowia psychicznego, dzieląc się przy tym własnymi doświadczeniami. — Mam czasem takie momenty uniesienia i euforii, a potem doła i stany lękowe. Chciałabym zwrócić uwagę na temat zdrowia psychicznego w Polsce, bo nadal w pewnych kręgach jest to temat tabu — przyznała w "Dzień Dobry TVN". Piosenkarka zauważyła wtedy, że "im wyżej jest, tym jej głowa czuje się gorzej". Do tematu psychiki wróciła także w swoim najnowszym Q&A na Instagramie.
Doda o "biedzie" Wieniawy. W show-biznesie trzeba mieć twardy charakter i jedną cechę. Jaką?
Julia Wieniawa o trudnych chwilach i ochronie prywatności. Czasem woli odpuścić
Jeden z fanów Julii Wieniawy postanowił zapytać ją, czy byłaby skłonna pokazać w mediach swoją prywatną stronę i opowiedzieć bardziej szczerze, co myśli i czuje na co dzień. Piosenkarka nie ukrywa, że chociaż pragnęłaby się uzewnętrznić, woli tego nie robić. Ma ku temu kilka powodów.
Chciałabym, staram się, ale mam wrażenie, że nie mogę w pełni, bo każde moje słowo jest potem przekręcane, koloryzowane i zamieniane w obleśne, clickbaitowe artykuły. Jestem więcej niż pewna, że po tym Q&A też się pojawią. To dla mnie trudny temat. Żyjemy w świecie okropnej polaryzacji, a wielu ludzi wyrabia sobie opinie na różne tematy jedynie po przeczytaniu nagłówka na portalu plotkarskim – pisała.
Wieniawa podkreśliła, że w trosce o własne samopoczucie czasem musi usunąć się w cień.
Dlatego czasem wolę się wycofać i ukryć, żeby chronić swoje zdrowie psychiczne – dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Bolesne WYZNANIE Akopa Szostaka. "Jestem DDD i DDA"
Zaskakujące wyznanie Julii Wieniawy. Długo szukała wewnętrznej siły
Autorka utworów "Nie muszę", "Sobą tak", "Kocham" przyznała też, że nie zawsze emanowała odwagą sceniczną. Kiedyś bowiem była bardzo nieśmiała.
Ja wcale nie byłam pewna siebie. Byłam taką dziewczynką w podstawówce, która bała się podnieść rękę i odpowiedzieć na pytanie nauczycielki – usłyszeliśmy.
Piosenkarka nie ukrywała, że pewność siebie była czymś, co musiała w sobie wypracować.
Nauczyłam się tej pewności siebie. Mówię "nauczyłam się", bo przez wiele lat była jedynie maską, i nadal byłam bardzo nieśmiała i wrażliwa.
Z czasem, dzięki doświadczeniom w show-biznesie, zrozumiała, że nie musi niczego udowadniać, i to właśnie ta świadomość pozwoliła jej na prawdziwą przemianę.
Fake it till you make it – skwitowała żartobliwie.