NewsyJarosław Jakimowicz wyautował uwielbianego aktora. "Jego partnera spotkałem niedawno na ulicach Warszawy"

Jarosław Jakimowicz wyautował uwielbianego aktora. "Jego partnera spotkałem niedawno na ulicach Warszawy"

Jarosław Jakimowicz
Jarosław Jakimowicz
Zuza Maciejewska
21.08.2021 14:00, aktualizacja: 21.08.2021 16:55

Jarosław Jakimowicz jest polskim aktorem, a także prezenterem telewizyjnym, który współpracuje z Telewizją Polską. Od 2019 roku jest jednym z gospodarzy cyklu Pytanie na śniadanie Extra. Od ponad roku prowadzi program społeczno-polityczny, W kontrze. Na wizji partneruje mu Magdalena Ogórek. 

Niedawno plotkowano, że za swoją działalność w telewizji Jakimowicz jest dobrze wynagradzany. Informator Pudelka podawał, że za jeden dyżur dostaje 1500 zł. Dzięki temu na jego konto rzekomo wpływa spora kwota:

Za jeden dyżur Jakimowicz dostaje 1500 złotych, a w tygodniu ma ich co najmniej trzy, zależy od tygodnia. Zarabia więc co najmniej 18 tysięcy złotych miesięcznie – za trzy godziny pracy w tygodniu – zdradzał w rozmowie z portalem jeden z pracowników TVP Info.

Gdy fala medialnych spekulacji zaczęła przybierać na sile, Jarosław Jakimowicz odniósł się do tych spekulacji. W rozmowie z Faktem ujawnił, że gdyby zarabiał przynajmniej połowę kwoty podawanej przez prasę, byłby wniebowzięty:

Gdybym zarabiał połowę tej kwoty, to bym biegł, póki leży dużo śniegu, żeby orła zrobić ze szczęścia. Wydaje mi się, że czas takich zarobków skończył się jakiś czas temu.

Jarosław Jakimowicz wyautował znanego aktora. Co powiedział w TVP?

Jakimowicz i Ogórek niedawno prowadzili program W kontrze. Jego fragment poświęcili osobom LGBT+. Prowadzący porównał Marsze Równości do pielgrzymek do Częstochowy:

Pamiętasz, jak rozmawialiśmy, że po pielgrzymkach w Częstochowie trzeba sprzątać ulice i dezynfekować? To przecież po takim Marszu Równości, gdzie wiemy kto idzie, jak się zachowuje to pełna deratyzacja powinna być! To jest zawsze to ładne pytanie, które zadają dziennikarze, oczywiście nigdy nie słyszałem, choćby je zadawali setki razy: ale przykład, ale gdzie pani nie może, czego pani zabroniono, no pani powie, pan powie...

Magdalena Ogórek weszła mu w słowo. Powiedziała, że marzy o tym, by wróciły czasy, w których wiedziało się, że dana osoba spotyka się z partnerem tej samej płci i nikomu to nie przeszkadzało:

Przecież ciągle czytasz, że ta wzięła ślub z tą, ten z tamtym, ja marzyłabym, żeby wróciły czasy gdy wszyscy wiedzieliśmy, że mamy kolegę, który żyje z mężczyzną, nikomu to nie przeszkadzało…

Jarosław Jakimowicz postanowił się podzielić pewną historią ze swojego życia i przy okazji wyautował Krzysztofa Kolbergera, lubianego aktora, który nie żyje od 10 lat:

Znajomi, którzy mnie znają z czasów, kiedy mieszkałem w Barcelonie w Hiszpanii, naszym gościem w domu bardzo często był znany aktor, Krzysztof Kolberger. Przyjeżdżał ze swoim partnerem. Świętej pamięci Krzysztof Kolberger, a jego partnera spotkałem niedawno na ulicach Warszawy. Zajmuje się kostiumami w filmach fabularnych. Kulturalni, mili, grzeczni, wychowani….

Widzowie z pewnością na długo zapamiętają ten odcinek.

Kim był Krzysztof Kolberger?

Kolberger wiele lat był związany z branżą aktorską. W 1972 roku ukończył warszawską PWST. Swoją pierwszą rolę zaprezentował na deskach Teatru Śląskiego. Spełniał się też jako reżyser. Wyreżyserował album muzyczny dla dzieci pt. Bajki Natalki, płytę, która jako pierwsza w historii polskiej fonografii zdobyła status platynowej.

Krzysztof Kolberger przeczytał testament papieża Jana Pawła II w czasie żałoby po jego śmierci w kwietniu na łamach TVN-u. Podkreślał, że było to jedno z najważniejszych zadań aktorskich w jego karierze.

Aktor przez długi czas zmagał się z rakiem nerki. Po latach walki z nowotworem zmarł 7 stycznia 2011 roku. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążenia.

Krzysztof Kolberger
Krzysztof Kolberger
Krzysztof Kolberger
Krzysztof Kolberger
Krzysztof Kolberger
Krzysztof Kolberger
Jarosław Jakimowicz płacze – oświadczenie w TVP Info
Jarosław Jakimowicz płacze – oświadczenie w TVP Info
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także