O tym romansie księżnej Diany mówili wszyscy. Były kochanek ujawnił pikantne kulisy i się zaczęło. Po 20 latach znów zabrał głos
Brytyjska Rodzina Królewska zawsze budziła zainteresowanie i to nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również na całym świecie. Ukochaną osobą wśród opinii publicznej była księżna Diana, nazywana królową ludzkich serc. Po jej tragicznej śmierci w 1997 roku cały naród (jak nie świat) pogrążył się w bolesnej żałobie.
13.03.2017 18:00
Jednak zanim Diana zginęła, plotki na temat jej i Jamesa Hewitta - brytyjskiego majora i nauczyciela jeździectwa - hulały od dłuższego czasu. Dianę z rudym majorem połączyła wielka miłość, zwłaszcza, że księżna była bardzo rozczarowana swoim małżeństwem i czuła się niesamowicie samotna.
Teraz Hewitt znowu zabrał głos publicznie, w związku z ciągłymi insynuacjami na temat ojcostwa księcia Harry'ego. Major udzielał ostatnio wywiadu australijskiemu Channel Seven i zapytany, czy jest ojcem księcia, odparł krótko zmęczony:
Hewitt powiedział, ze te plotki nie milkną, gdyż dzięki nim gazety lepiej się sprzedają. Wyraził też żal nad Harrym, że jest to dla niego dużo trudniejsze niż kogokolwiek innego. Zapytany o związek z Dianą powiedział, że trudno się było w niej nie zakochać i że niech to będzie dla niego usprawiedliwieniem.
To chyba kolejna tajemnica dotycząca księżnej Walii, która nigdy się nie wyjaśni. Hewittowi życzymy spokoju, a księciu Harry'emu spokoju i szczęścia z ukochaną Meghan, bez demonów przeszłości wypełzających ze szpalt gazet.
Zobacz także