Załamana Tori Spelling wspomina Luke'a Perry'ego. Jej słowa złamią wam serce
Załamana Tori Spelling komentuje tragiczne wydarzenia z 4 marca. Luke Perry zmarł w wyniku powikłań po rozległym udarze, którego doznał w swoim domu w Stanach Zjednoczonych. Co się stało? Jakie relacje łączyły go z Tori? Zapłakana gwiazda z trudem zdobyła się na komentarz dotyczący zmarłego przyjaciela. Co wyjawiła?
05.03.2019 | aktual.: 05.03.2019 14:17
Luke Perry zmarł 4 marca w wyniku poważnych powikłań po potężnym udarze mózgu, którego doznał kilka dni wcześniej w swoim domu w Stanach Zjednoczonych. Aktor znany z Riverdale i Beverly Hills 90210 został wprowadzony przez lekarzy w stan śpiączki farmakologicznej, ale nawet to nie pomogło w ocaleniu jego życia. Osierocił dwoje dzieci - 21-letniego Jacka oraz 18-letnią Sophie. Był również zaręczony z Wendy Madison Bauer.
Tori Spelling, która grała z Perrym i znała go od lat, była widziana w Los Angeles w swoim samochodzie. Zapłakana gwiazda czekała, aż jej mąż odprowadzi dzieci do szkoły, ale sama nie wyściubiła nosa z pojazdu. Jak wyjawiła w oświadczeniu dla People kilkanaście godzin wcześniej:
Jak widać ich przyjaźń przetrwała dekady i Tori, podobnie jak rodzina i fani Luke'a, nie była gotowa na to pożegnanie...