Ida Nowakowska rywalizuje tylko z jedną osobą. Wskazała konkretną dziennikarkę "Pytania na śniadanie". A więc to wszystko prawda...
Ida Nowakowska weszła do świata show-biznesu jako tancerka. Z czasem zainteresowała się nią telewizja. Od kilku lat jest związana z publicznym nadawcą. W TVP pracuje w Pytaniu na śniadanie i You Can Dance. W tym drugim programie jakiś czas temu starła się podobno z Kasią Cichopek. Reżyser programu Mikołaj Dobrowolski tak mówił o ich dramie:
Czasami między nimi iskrzy, ale nie uważam, że to źle, bo widzowie chcą emocji. Obie są bardzo ambitne i profesjonalne, ale te ich emocje wypływają jeszcze bardziej, bo obie są matkami, nie chcą nikogo skrzywdzić. Ale to talent show i czasem trzeba komuś podziękować. I tu właśnie może budzić się niezadowolenie którejś z nich. Nie zmienia to faktu, że potrafią się pokłócić na śmierć i życie dla dobra któregoś z uczestników. Wychodzą z nich ogromne emocje i bardzo dobrze, bo dzięki temu program nie jest nudny jak flaki z olejem.
Inna osoba z planu zapewniała, że konflikt szybko został zakończony.
Nie było żadnych kłótni i nieprzyjemnych sytuacji. Kasia i Ida zgodnie działają. Obecnie między nimi panuje zgoda. Dziewczyny zakopały topór wojenny, a „YCD” zbliża się wielkimi krokami. Wczoraj odbyła się sesja zdjęciowa, którą lada chwila będzie można zobaczyć w mediach. Gwiazdy szykują niespodziankę dla widzów i są bardzo podekscytowani tym, że premiera się zbliża – powiedziano nam.
Reporterka Jastrząb Post miała szansę porozmawiać z Idą podczas kręcenia świątecznego wydania programu Jaka to melodia? Nie zabrakło wątku rywalizacji z innymi.
Ida Nowakowska o konkurowaniu z innymi
Nasza rozmówczyni zaczęła od docenienia tego, że miała możliwość pojawienia się w show.
Było cudownie. To jest fantastyczny program. Oczywiście muzyka, która łączy, powoduje, że mam nadzieję, że każdy - i w studiu i przed telewizorami fantastycznie się bawi. Ale mimo wszystko, zawsze jak tutaj jestem, to trochę się stresuje, bo jak się stanie za tymi podestami, wtedy się wszystkiego zapomina. Wszyscy wykonawcy gdzieś tam odlatują.
Ida następnie wypowiedziała się na temat tego, z kim rywalizuje. Jak się okazuje, zawsze konkuruje... z samą sobą!
Nie było rywalizacji. To jest odcinek świąteczny, więc gramy do jednej bramki. Chciałyśmy komuś wspólnie pomóc i zarobić, wygrać jak najwięcej pieniędzy. Było bardzo sympatycznie i też tak powinno być. A rywalizujemy zawsze sami ze sobą. Polecam to drodzy widzowie, bo przez całe życie w taki sposób staram się myśleć o rywalizacji.
Co myślicie o tak zdrowym podejściu? Wskazuje ono na jedno – nasz informator, który zapewniał, że między Idą a Kasią nie ma już żadnej rywalizacji, miał stuprocentową rację.